Bomby lecą na Azowstal. Świat porzucił obrońców Mariupola [wideo]
O pilną ewakuację ukraińskich żołnierzy z zablokowanego przez rosyjskie wojska kombinatu Azowstal zaapelowały po raz kolejny najbliższe im osoby. Podczas konferencji prasowej która odbyła się w sieci kobiety stwierdziły, że sytuacja jest straszna. Do tej pory odnotowano około 700 rannych osób.
„Liczba rannych ciągle się zmienia, bo jedni umierają, inni dochodzą – z powodu ostrzałów i bombardowań. Wiemy, że było ok. 700 rannych, na teraz dokładnej liczby nie znamy” – mówiły małżonki żołnierzy, cytowane przez portal Ukrainska Prawda.
W konferencji wzięły udział Kateryna Prokopenko, Hanna Naumenko, Julia Fedosiuk, Olha Andrianowa, Darja Cykunowa.
Kobiety mówiły, że w pierwszej kolejności trzeba wywieźć ciężko rannych, ale apelowały, by „ewakuować wszystkich”.
„To absurd. Dzisiaj wywozimy wszystkich rannych, a jutro będzie znowu 200 rannych, bo codziennie i bez przerwy trwa bombardowanie” – oświadczyły. W Azowstalu „są ranni, są zdolni do walki żołnierze, są ciała, które trzeba wywieźć”.
Wiele osób, jak wskazały, ma ciężkie obrażenia – zostało pozbawionych rąk, nóg, ma przestrzelone organy wewnętrzne.
„Mają amputowane kończyny nawet w przypadku niewielkich ran i bez znieczulenia, po prostu kroją ich na żywo. Nie ma leków. Jedna szklanka wody na wszystkich – biorą łyk raz na pięć, sześć godzin” – opowiadały żony wojskowych. Praktycznie nie ma wody i jedzenia. U rannych rozwija się sepsa.
Żony żołnierzy zaapelowały o wspólne działania władz Ukrainy i innych państw na rzecz ewakuacji obrońców Azowstalu.
Dziś agencja Reuters opublikowała wstrząsające zdjęcia filmowe ukazujące atak z powietrza. Tysiące bomb zapalających eksploduje chwilę po kontakcie z gruntem.
Nagranie udostępnił prorosyjski dowódca separatystów Aleksander Chodakowski. Jest dostępne w górnym oknie strony.