Podczas dzisiejszego spotkania obecnego prezesa FIFA z dziennikarzami, do stołu przy którym siedział Sepp Blatter podszedł mężczyzna i obrzucił Szwajcara pieniędzmi. Po krótkiej przerwie, wzburzony Blatter ogłosił, że 26 lutego wybrany zostanie nowy szef organizacji.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej brytyjski komik Simon Brodkin obrzucił Blattera pieniędzmi, kiedy ten usiadł do stołu przy którym miał odpowiadać na pytania dziennikarzy. – To za Koreę Północną w 2026 roku – powiedział Brodkin, odnosząc się w ten sposób do skandalu korupcyjnego w FIFA.
Wściekły Blatter wstał od stołu, stwierdzając, że zanim zabierze głos najpierw "trzeba tu posprzątać". – To nie ma nic wspólnego z futbolem. Wrócę za kilka minut i wtedy porozmawiamy – powiedział prezes FIFA.
Po krótkiej przerwie Blatter kontynuował spotkanie z mediami. Jak podkreślił, atak na FIFA związany z badanym przez FBI skandalem korupcyjnym najmocniej uderzyła w niego. – Czasem odnoszę wrażenie, że po tym "tsunami" z zatrzymaniem tych 27 działaczy fale uderzały najmocniej we mnie. Ale ja się trzymam, nie zabrało mnie ze sobą – mówił Blatter.
- Przyspieszonych wyborów w FIFA nie spowodowała presja FBI czy żadnych innych służb. To nasza decyzja, choć miały na nią wpływ głosy z zewnątrz, także dziennikarzy. Sam przecież byłem jednym z was – tłumaczył dalej.
Pytany o swoją ewentualna kandydaturę w kolejnych wyborach na prezesa FIFA, Blatter odpowiedział: – Życzę powodzenia wszystkim kandydatom, również Michelowi Platiniemu. 26 lutego FIFA będzie miała nowego prezydenta, a ja z przyjemnością wrócę do pracy dziennikarza. Ale tym razem radiowego, bo to najlepsze z mediów. Pracuje 24 godziny na dobę, a do tego łatwiej mówić niż pisać.
Jak podkreślił, "z przyjemnością wróci teraz do pracy dziennikarza".
Skandal korupcyjny w FIFA
Pod koniec maja, szwajcarska policja w porozumieniu z amerykańskim wymiarem sprawiedliwości, aresztowała w jednym z luksusowych hoteli w Zurychu pod zarzutem korupcji czołowych działaczy FIFA. Zatrzymani przyjechali do stolicy Szwajcarii na głosowanie, podczas którego wybrane miały zostać nowe władze FIFA. Śledztwo w sprawie korupcji toczyło się już od trzech lat i w sumie dotyczy kwot rzędu 100 milionów dolarów.
47 zarzutów stawianych przez amerykański wymiar sprawiedliwości dotyczy w sumie 14 osób, w tym członków zarządu FIFA. Działacze są oskarżeni m.in. o wymuszanie, pranie pieniędzy i oszustwa podatkowe.
W związku z zatrzymaniami kilka dni później, ponownie wybrany na stanowisko przewodniczącego Federacji Sepp Blatter, ogłosił swą rezygnację. Wygląda na to, że nie wszyscy popierają mój mandat – tłumaczył w czerwcu Blatter. Dopiero dzisiaj ogłosił on jednak datę wyboru nowego szefa organizacji.
Czytaj więcej:
Wiceprezydent FIFA podejrzany o przyjęcie 10 milionów łapówki