Przejdź do treści

Bilans starć zbrojnych w Bejrucie. Liczba ofiar wzrosła do 6 zabitych i kilkudziesięciu rannych

Źródło: Fot. PAP/EPA/NABIL MOUNZER

W starciach zbrojnych w Bejrucie w czwartek zginęło co najmniej 6 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych - przekazały libańskie władze. Do wymiany ognia na granicy szyickiej i chrześcijańskiej części miasta doszło po protestach Hezbollahu przeciw sędziemu badającemu sprawę eksplozji w bejruckim porcie w 2020 roku.

Kilkugodzinna wymiana ognia, w której używano karabinów snajperskich, broni automatycznej, pistoletów i granatników przypominała sceny z toczącej się w Libanie w latach 1975-1990 wojny domowej - relacjonuje agencja AP. Dodaje, że do starć doszło niemal dokładnie na dawnej linii frontu, na granicy części Bejrutu zamieszkanych przez szyitów i chrześcijan.

Trudno ustalić jak dokładnie rozpoczęła się strzelanina, ale napięcie wzrastało od chwili, gdy przed położonym w chrześcijańskiej części miasta Pałacem Sprawiedliwości zebrała się manifestacja zwolenników proirańskiego, szyickiego Hezbollahu i sprzymierzonego z nim ruchu Amal - pisze Associated Press.

Demonstranci domagali się odsunięcia sędziego Tarika Bikara od prowadzenia śledztwa dotyczącego eksplozji w porcie w Bejrucie z 4 sierpnia 2020 roku, w której zginęło co najmniej 215 osób. Hezbollah oskarża Bikara o upolitycznienie śledztwa i koncentrowanie się na szyickich politykach, którzy są podejrzewani o zaniedbanie kwestii bezpieczeństwa w porcie, co umożliwiło tragedię.

Hezbollah i Amal ogłosiły, że ich zwolennicy zostali zaatakowani przez strzelających z dachów snajperów chrześcijańskich Sił Libańskich.

Żądanie odsunięcia Bikara od śledztwa zostało odebrane przez wielu Libańczyków jako rażąca ingerencja w pracę wymiaru sprawiedliwości - zauważa AP. Agencja dodaje, że prawicowe Siły Libańskie już w środę mobilizowały swoich zwolenników do kontrmanifestacji przeciwko Hezbollahowi i Amalowi.

Po wymianie ognia między chrześcijańską i szyicką stroną miasta w rejon starć skierowano silne oddziały wojska, ale nawet po ich rozmieszczeniu w okolicy wciąż słychać było pojedyncze strzały - informuje AP.

Napięcia związane ze śledztwem dotyczącym wybuchu w porcie to kolejny kryzys, z którym musi się zmierzyć Liban. Kraj cierpi już z powodu bezprecedensowego krachu finansowego, hiperinflacji, kryzysu politycznego, problemów z dostawami energii elektrycznej i rosnącego ubóstwa.

Libański wymiar sprawiedliwości musi mieć gwarancje niezależnego i bezstronnego prowadzenia śledztwa w sprawie eksplozji w porcie - podkreśliło w czwartek francuskie MSZ. Jak dodano, Francja jest głęboko zaniepokojona starciami w Libanie i wzywa do uspokojenia nastrojów.

Do wybuchu przemocy w Bejrucie doszło, gdy w mieście składała wizytę amerykańska podsekretarz stanu Victoria Nuland, która spotykała się z przedstawicielami libańskiego rządu.

 

PAP

Wiadomości

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sędzia nie może być tchórzem - mówi I Prezes SN Małgorzata Manowska

MŚ piłkarzy ręcznych. Pierwsze zwycięstwo Polaków

Amerykanie są w szoku słysząc o walce z wolnymi mediami w Polsce

Jabłoński: widać zdecydowane działania Trumpa. Dzisiaj nikt nie powinien psuć relacji z USA

Trzaskowski chwali się... spadkiem w sondażach

Najnowsze

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa