– Biały Dom ostrzega rosyjskiego prezydenta Władimira Putina przed interwencją na wschodniej Ukrainie – oświadczył rzecznik Białego Domu Jay Carney. Zagroził nowymi sankcjami wymierzonymi w rosyjską gospodarkę.
– Jesteśmy zaniepokojeni ostatnimi wydarzeniami zmierzającymi w stronę eskalacji. Dostrzegamy w tym rezultat rosnących rosyjskich presji – oświadczył rzecznik. Podkreślił, że istnieją dowody świadczące o tym, że niektórzy prorosyjscy separatyści, uczestniczący w blokadzie gmachów władz obwodowych na wschodzie Ukrainy, zostali opłaceni i nie byli mieszkańcami Ukrainy.
– Apelujemy do prezydenta Putina i jego rządu, by położył kres wysiłkom na rzecz destabilizacji Ukrainy – mówił.
Carney ostrzegł następnie, że jeśli Rosja wkroczy na terytorium wschodniej Ukrainy, czy to w sposób jawny, czy pod przykryciem, będzie to bardzo poważna eskalacja. Zaznaczył, że Rosja musi wycofać swoje siły zgromadzone przy granicy z Ukrainą.