Donald Trump, na kilka dni przed wyborami w USA, króluje w stanach New Jersey i New Hampshire, które do tej pory, podczas poprzednich starć, były wygrane dla Demokratów. Czyżby tegoroczne wybory okazały się totalnym przewrotem w historii Stanów Zjednoczonych?
Zmiany w sondażach!
Wybory w Stanach Zjednoczonych odbędą się 5 listopada. Na przestrzeni kilku ostatnich tygodni, światowe sondaże zmieniają się z dnia na dzień. W ostatnich widać wyraźnie przewagę Donalda Trumpa nad Kamalą Harris.
Bastiony Demokratów zdobyte!
W mediach społecznościowych pojawiły się dziś doniesienia na temat tego, że Donald Trump prowadzi także w... New Jersey. To nieprawdopodobny zwrot akcji, gdyż do tej pory, wszystko wskazywało na to, że w tej części Stanów zwycięży Harris.
Również amerykański miliarder, Elon Musk, który uczestniczy w wiecach wyborczych Trumpa napisał na x.com:
"Wczesne głosy oddane na Republikanów przekroczyły teraz liczbę głosów oddanych na Demokratów w stanie New Jersey, który zazwyczaj jest stanem o sympatiach demokratycznych".
Pokazano też konkretne dane, potwierdzające ten wpis.
New Hampshire również!
To samo dzieje się obecnie w New Hampshire, w którym od wielu lat zwyciężali Demokraci. Teraz, mieszkańcy stawiają na Donalda Trumpa, kandydata Republikanów.
Sondaż przedwyborczy w tym stanie został przeprowadzony przez lokalną gazetę "New Hampshire Journal". Jego wyniki pokazują jasno - Donald Trump prowadzi nad Kamalą Harris o 0,4 pkt. proc. Kandydat Republikanów odwrócił długoletni kierunek w tej właśnie części Stanów Zjednoczonych.
Źródło: Republika, x.com, wydarzenia.interia.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Polski dziennikarz aresztowany za nielegalne nagrywanie rozprawy w Grecji
HIT! Bodnar chce legalnego uchylenia immunitetu Ziobry na wniosek... nielegalnej komisji
„Polityczne szopki i przepalone pieniądze” – internauci masakrują Szczerbę i komisję wizową
Ruszczyński: Karol Nawrocki budzi strach rywali politycznych, stąd atak Jońskiego i Szczerby