Mężczyzna kierujący osobowym samochodem celowo wjechał w tłum pieszych na jednej z najbardziej ruchliwych ulic w Melbourne w Australii. Lokalne służby podkreślają, że zdarzenie nie ma podłoża terrorystycznego.
Do zdarzenia doszło wczesnym popołudniem czasu lokalnego. Na Bourke Street w Melbourne mężczyzna celowo – jak podkreślają służby – wjechał samochodem osobowym w tłum pieszych. W wyniku tego zdarzenia śmierć poniosły 3 osoby, w tym jedno dziecko, a około 20 jest rannych, spośród których trzy osoby walczą o życie w szpitalu.
Sprawca został zatrzymany i jest przesłuchiwany przez policję. Nie są na razie znane motywy jego działania, choć służby australijskie wstępnie wykluczyły, że był to zamach terrorystyczny.