Dwie osoby zginęły, a trzy zostały ranne w czwartek wieczorem w wyniku ataków przy użyciu noża w holenderskim Maastricht. Policja twierdzi, iż nie ma powodów, by uznać że ataki miały podłoże terrorystyczne.
Do ataków doszło w dzielnicy mieszkaniowej, w północnej części Maastricht - miasta znajdującego się u zbiegu granic z Niemcami i Belgią.
Wczoraj około godziny 21 najpierw doszło do bójki z użyciem noża w której zginął mężczyzna a napastnik zbiegł.
Po niedługim czasie – kilkudziesięciu minutach, nieopodal pierwszego miejsca zdarzenia doszło do kolejnego ataku – także z nożem, w którym zginęła kobieta. Tożsamość osób które poniosły śmierć nie jest jeszcze znana.
Napastnik w trakcie drugiego ataku, ranił dodatkowo dwie osoby a następnie jeszcze jedną.
Policja na razie nie potwierdza czy wszystkie zdarzenia łączy osoba sprawcy.
Steekpartijen met dode en gewonden in Maastricht leiden tot grote onrust in de wijken: "Het geschreeuw ging door merg en been." https://t.co/lh1vCtVqdm pic.twitter.com/foBWpfnU0r
— De Limburger (@delimburger) 14 grudnia 2017
Detektywi prowadzą na miejscu dochodzenie w celu ustalenia przyczyn ataku.
Nie wiadomo jeszcze czy sprawca został złapany czy przebywa jeszcze na wolności.