Kolejna nawałnica dronów nad Kijowem

Kijów zaatakowany został w nocy z soboty na niedzielę przez co najmniej kilkanaście rosyjskich dronów, szczątki jednego z nich spadły na budynek mieszkalny wzniecając pożar, 7 osob zostało rannych - poinformował Timur Tkaczenko szef administracji wojskowej stolicy Ukrainy. W mieście ogłoszono alarm bombowy. O atakach informowano również z innych ukraińskich miast.
"W przestrzeni powietrznej wokół stolicy jest co najmniej 12 wrogich dronów a kolejne nadlatują. Przed nami trudna noc. Zagraża nam duża liczba dronów i rakiet na bombowcach strategicznych" - napisał Tkaczenko na Telegramie.
Tkaczenko dodał, że szczątki zestrzelonego drona spadły na pięciopiętrowy budynek mieszkalny w dzielnicy Hołosliwskij, niedaleko centrum, wzniecając pożar. Cztery osoby zostały ranne. Budynek został częściowo zniszczony. Trwa akcja gaśnicza i ratunkowa.
Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że trzy osoby zostały ranne w innych rejonach miasta.
Jak mówili świadkowie, w mieście słychać było odgłosy ognia systemów obrony powietrznej.
Ihor Terechow, mer Charkowa, drugiego pod względem wielkości miasta Ukrainy, przekazał, że w nocy rosyjskie drony spadły na trzy dzielnice miasta uszkadzając kilka budynków. Na Telegramie pojawiły się też doniesienia o rosyjskim ataku na Odessę nad Morzem Czarnym.
Była to już druga noc intensywnych rosyjskich ataków na Kijów i inne ukraińskie miasta, mimo trwającej wymiany jeńców, której kolejny etap zapowiedziano na niedzielę.
Źródło: Republika/PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X