Koncern Apple potwierdził plotki, że aktualizacje systemu telefonów zawierały kod, który obniżał wydajność starszych modeli telefonów. Spowolniony został nawet przedostatni model – iPhone7.
Firma przyznając się do dokonania takiego zabiegu tłumaczyła się, że zrobiła to dla dobra swoich klientów, by przedłużyć funkcjonowanie baterii. Nie wyjaśnił jednak, dlaczego nie poinformował o tym od razu i początkowo zataił swoje działanie – podał portal wirtualnemedia.pl.
W mediach społecznościowych od kilkunastu dni głośno było o sprawie spowolnienia działania telefonów od Apple. Słabsza wydajność, została także potwierdzona w testach.
Właściciel firmy poinformował, ze zabieg zastosowano z powodu obaw o uszkodzenie baterii w telefonach, by wydłużyć okres eksploatacji i zapobiec nagłemu wyłączaniu urządzeń.
Taką funkcję, wprowadzono już w zeszłym roku na modele 6, 6S i SE. W tym roku spowolnieniem zostało objęte także urządzenie 7-mej generacji.
Rzecznik Apple powiedział: "Naszym celem jest zapewnienie klientom jak najlepszych wrażeń, w tym ogólnej wydajności i przedłużenia żywotności ich urządzeń".
Apple admits slowing older #iPhones because of ageing batteries! https://t.co/pGvK4PGg1Y Via @guardian #technews #apple pic.twitter.com/pkd0hBO1N0
— Luminous PR (@LuminousPR) 22 grudnia 2017
#Apple admits Yes, we’re slowing down older #iPhones because of ageing batteries.#Iphone #AppleNews #TechNews #Technology #TechnologyNews #gadgets #techcresendo
— techcresendo (@techcresendo) 21 grudnia 2017
https://t.co/IRyfJdw2jG