Sześć pożarów trawi Los Angeles! Nikt tego nie kontroluje
Pożary zaczęły wybuchać na terenach otaczających Los Angeles we wtorek wieczorem, a kolejne pojawiły się w środę. Obecnie szaleje sześć pożarów: Palisades Fire, Eaton Fire, Hurst Fire, Olivas Fire, Lidia Fire i Woodley Fire. W środę wieczorem urzędnicy poinformowali, że pożary te nie są w żaden sposób kontrolowane.
Matka Natura gra główną rolę i bardzo utrudnia nam walkę z ogniem - powiedziała w rozmowie z Fox News Sheila Kelliher, kapitan departamentu straży pożarnej w Los Angeles, wyjaśniając, że wiatry we wtorek wieczorem były silniejsze niż zwykle.
Kelliher nazwała spalone wzgórza "dramatycznymi i apokaliptycznymi," dodając, że obserwowała wiatry "osiągające prędkość 70, 80, a nawet 100 mil na godzinę" co dodatkowo podsycało płomienie.
Kapitan straży pożarnej wyjaśniła, że zespoły zmagają się z kilkoma przeszkodami, w tym z koniecznością polegania na systemach wodociągowych dla gospodarstw domowych, które nie są wystarczająco wydajne, aby wesprzeć "15-godzinną akcję gaśniczą".
Wszyscy korzystają z wody. Te systemy nie są przeznaczone do takich akcji. Służą do użytku domowego, a nie do gaszenia pożarów w terenie - powiedziała.
Brak wsparcia wodnego z powietrza z powodu silnych wiatrów również utrudniał opanowanie płomieni. Kelliher powiedziała, że bez zrzutów wody z samolotów zespoły musiały polegać na wodzie gruntowej z sieci miejskiej. Aby strażacy mogli wzbić się w powietrze, wiatr musi spaść poniżej 40 mil na godzinę.
Czekamy, aż Matka Natura zacznie współpracować. Prognozy mówią, że około 18:00 wiatr zacznie słabnąć. Miejmy nadzieję, że tak się stanie - dodała Kelliher. - Pożar Eaton Canyon osiągnął ponad 5 000 hektarów. Ma potencjał, by dalej rosnąć, jeśli wiatry nie osłabną. Nie jesteśmy jeszcze bezpieczni z żadnym z tych pożarów. Robimy, co w naszej mocy - kontynuowała Kelliher.
W najbliższym czasie do hrabstwa Los Angeles przybędzie z pomocą więcej strażaków spoza hrabstwa. Kelliher wyjaśniła, że pierwsze posiłki powinny zacząć przybywać w środę wieczorem i czwartek rano.
Wielu strażaków jest wyczerpanych - powiedziała ze smutkiem Kelliher. - Nasz szef wysłał wezwanie i pomoc jest w drodze.
Źródło: Republika/Fox News
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X