Ekspertka Instytutu Staszica Olga Doleśniak-Harczuk w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl przekazała, że antysemityzm jest coraz większym problemem w Niemczech. - Niemiecka walka z antysemityzmem będzie trudna. Ze względu na historię samych Niemiec, na demografię, na atmosferę antyizraelską, która po części wypływa też z tej antyamerykańskiej – mówiła ekspertka.
Jak przekazał dziś portal polskieradio24.pl, statystyki potwierdzają, że antysemityzm staje się rosnącym problemem Europy Zachodniej, którą dostrzegają rządy m.in. Francji i Niemiec.
- Antysemityzm jest w Niemczech realnym problemem, taki wniosek narzuca się przynajmniej z lektury prasy niemieckiej, statystyk policyjnych oraz z wyników najróżniejszych badań przeprowadzonych w ostatnich latach właśnie pod kątem wzrostu tendencji antysemickich - mówi Olga Doleśniak-Harczuk, wicenaczelna miesięcznika "Nowe Państwo", ekspertka Instytutu Staszica.
Przekazała również, że statystyki policyjne ukazują wyraźny wzrost czynów o podłożu antysemickim w Niemczech.
- W 2017 roku policja odnotowała w skali całych Niemiec 1504 incydenty, które uznano za antysemickie, w roku 2018 było ich już 1646. Fizycznie na skutek przemocy motywowanej antysemityzmem ucierpiały 43 osoby a policja prowadziła dochodzenie w sprawie 857 podejrzanych, z których 19 zaaresztowano – zonajmiła.
- Antysemityzm jest w Niemczech realnym problemem, taki wniosek narzuca się przynajmniej z lektury prasy niemieckiej, statystyk policyjnych oraz z wyników najróżniejszych badań przeprowadzonych w ostatnich latach właśnie pod kątem wzrostu tendencji antysemickich – powiedziała Olga Doleśniak-Harczuk