Zamykają drzwi dla nielegalnych imigrantów. Ograniczają łączenie rodzin

Andora wprowadza zaostrzone przepisy migracyjne, zakazując przyjmowania nielegalnych imigrantów i ograniczając łączenie rodzin. Nowe regulacje wymagają od wnioskodawców wykazania dochodów na poziomie co najmniej dwukrotności minimalnego wynagrodzenia, aby sprowadzić rodzinę, w odpowiedzi na „zapadanie się” systemu publicznego.
Rząd Andory ogłosił zaostrzenie polityki migracyjnej, wprowadzając nowe wymagania dla nielegalnych imigrantów i osób ubiegających się o łączenie rodzin. Zgodnie z nowymi przepisami, wnioskodawca musi wykazać dochody w wysokości co najmniej dwukrotności minimalnego wynagrodzenia, czyli 2.294 euro miesięcznie, aby sprowadzić członków rodziny. Dla osoby dorosłej wymagane jest 2.894 euro miesięcznie, a w przypadku dziecka dodatkowo 70% minimalnego wynagrodzenia, co oznacza, że np. pracownik chcący mieszkać w Andorze z partnerem i dzieckiem musi udokumentować dochody w wysokości 3.906 euro miesięcznie.
Premier Andory, Xavier Espot, w rozmowie z Radiem Narodowym stwierdził, że kraj „zapada się” z powodu szybkiego wzrostu populacji, która zbliża się do 100.000 mieszkańców. Wskazał na przeciążenie dróg, systemu opieki zdrowotnej z coraz dłuższymi listami oczekujących oraz presję na system edukacji. Nowe regulacje ograniczają szczególnie łączenie rodzin przez pracowników tymczasowych bez stałego pobytu, którzy dotychczas mogli sprowadzać bliskich.
Espot podkreślił, że „nie ma sensu, by ktoś sprowadzał rodzinę, a następnego dnia wnioskował o pomoc społeczną”.
Nowe przepisy mają na celu ochronę systemu publicznego, który w ostatnich latach zmagał się z zapewnieniem usług dla nieletnich i osób w nieregularnej sytuacji. Polityka migracyjna Andory wpisuje się w trend zaostrzania regulacji w Europie, podobnie jak we Francji, gdzie policja kontroluje granice z Hiszpanią, oraz w Portugalii, która w lipcu 2025 roku zreformowała prawo imigracyjne, ograniczając łączenie rodzin i tworząc specjalną jednostkę graniczną.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X