Amerykański raport o demokracji w Polsce. Przypomniano przejęcie mediów i groźby pod adresem Republiki

W raporcie konserwatywnego think-tanku Hudson Institute o stanie demokracji w Polce - pisaliśmy o nim już wczoraj - poruszono kwestie nielegalnego przejęcia mediów publicznych w 2023 roku. Dokonała jej koalicja 13 grudnia. Jest też fragment o naszej stacji, TV Republice i groźbach, co do odebrania nam koncesji.
Zobacz: Próby "zniszczenia PiS" przez rząd mogą odbić się na relacjach z USA
Konserwatywny think-tank Hudson Institute opublikował raport o stanie demokracji w Polsce. Jego autorzy oskarżają władze w Polsce o "przekroczenie czerwonej linii" w traktowaniu opozycji. W dokumencie poruszono też podejście koalicji 13 grudnia do mediów, zwłaszcza w kontekście bezprawnego przejęcia TVP oraz Polskiego Radia.
Przypomniano cały proces bezprawnego, siłowego przejęcia mediów. W grudniu 2023 roku nowy minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz podjął decyzję o natychmiastowym przejęciu kontroli nad mediami publicznymi. Policja wkroczyła do siedziby TVP, a nadawanie programów zostało wstrzymane, oficjalne strony internetowe telewizji państwowej i konta na YouTube zostały zamknięte, a transmisje telewizyjne zostały przerwane w trakcie emisji.
Przypomniano o wszystkim!
Autorzy raportu opisują skrupulatnie, że "była to najbardziej agresywna interwencja w media publiczne od 1989 roku, co doprowadziło do ostrych reakcji nawet wśród krytyków PiS".
Helsińska Fundacja Praw Człowieka wyraziła “poważne wątpliwości” wobec działań rządu, a partia Lewica Razem ostrzegła, że KO może zwiększyć “upartyjnienie” instytucji publicznych zamiast je depolityzować.
W dokumencie czytamy ponadto, że w TVP przeszło 85 procent czasu antenowego przypada dla polityków KO oraz koalicjantów, co podważa tezy o "odpolitycznieniu" mediów". I jak dodano - TVP wciąż działa według zasady: “cuius regio, eius telewizja”, co oznacza, że państwowe media reprezentują interesy rządzącej partii. "Czysta woda" w pełnej krasie...
Jest też o Republice
Fragment raportu poświęcono także próbom cenzurowania wolnych, konserwatywnych mediów. W tym kontekście, także TV Republika.
W dokumencie wspomniane są skandaliczne propozycje ograniczenia działalności stacji Domu Wolnego Słowa, np. poprzez obrania jej koncesji, o czym mówił sam prominentny minister ekipy 13 grudnia - Krzysztof Gawkowski. To on zasugerował odebranie koncesji telewizji Republika, tłumacząc, że nasza stacja “podżega do przemocy”.
Finalnie, ekipa 13 grudnia nie zdecydowała się na ziszczenie tych sugestii, niemniej - raport wskazuje, że próby eliminacji konserwatywnych mediów mogą powrócić w niedalekiej przyszłości.
Trzeba powiedzieć jasno - Amerykanie biją na alarm ws. polskiej demokracji.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB