Rekordowa inwazja imigrantów na Wyspy Kanaryjskie. Klęska rządu
Rekordowa liczba nielegalnych imigrantów przybyła w 2024 r. na Wyspy Kanaryjskie – podało w czwartek hiszpańskie ministerstwo spraw wewnętrznych. Kolejne łodzie przybyły na archipelag w pierwszych dniach nowego roku.
Według danych resortu, podsumowujących poprzedni rok, na archipelag przypłynęło prawie 700 łodzi z niemal 48 tysiącami osób na pokładach; to o ponad 7 tys. więcej niż w 2023 r., który również był rekordowy.
Łącznie do kraju w 2024 r. przybyło prawie 64 tys. nielegalnych imigrantów, co stanowi wzrost o 12,5 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Liczba ta jest tylko nieznacznie niższa od rekordowego 2018 r., kiedy do Hiszpanii przybyło niemal 64,3 tys. imigrantów.
"Wysiłki rządu (Pedro Sancheza), który nadal koncentruje swoją politykę migracyjną na współpracy z krajami pochodzenia i tranzytu oraz na walce z mafiami zajmującymi się handlem ludźmi, nie przyniosły jeszcze oczekiwanych rezultatów, aby odwrócić statystyki" – komentuje najnowsze statystyki dziennik "La Vanguardia".
W ostatnim tygodniu roku po Bożym Narodzeniu na Wyspy Kanaryjskie przypłynęły 34 łodzie z prawie 2,2 tys. imigrantami.
W środę do wybrzeży Teneryfy i El Hierro przypłynęły pierwsze trzy łodzie w nowym roku z ponad 275 osobami, z czego dwie zmarły – poinformowała Salvamento Maritimo, służba odpowiedzialna za bezpieczeństwo na hiszpańskich wodach.
Według raportu organizacji Caminando Fronteras, ponad 10 tys. imigrantów zginęło podczas prób przedostania się do Hiszpanii w 2024 roku - najbardziej śmiercionośnym od czasu prowadzenia tego typu statystyk.
Źródło: Republika/PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X