W katastrofach dwóch statków co najmniej 60 osób uważa się za zaginione!

Jak poinformowała wczoraj w swoim cotygodniowym raporcie Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM), funkcjonująca pod auspicjami ONZ, co najmniej 60 osób uważa się za zaginione po dwóch katastrofach statków na Morzu Śródziemnym, u wybrzeży Libii.
Jak doszło do katastrof?
Do katastrof doszło 12 i 13 czerwca podczas próby przedostania się migrantów z wybrzeży Libii do Europy.
Według IOM 12 czerwca zgłoszono zaginięcie 21 osób po zatonięciu statku u wybrzeży zachodniej Libii. Straż przybrzeżna tego kraju znalazła tam tylko pięć ocalałych osób.
Druga tragedia wydarzyła się około 35 km na zachód od Tobruku we wschodniej części Libii. Według jedynego ocalałego, którego uratowali rybacy, 39 osób zginęło na morzu. W kolejnych dniach morze wyrzuciło na brzeg trzy ciała.
Libia to główny kraj tranzytowy...
Libia po upadku dyktatora Muammara Kadafiego w 2011 r. stała się głównym szlakiem tranzytowym migrantów - zwłaszcza osób napływających z Afryki Subsaharyjskiej, które próbują przedostać się do Europy pomimo dużego ryzyka związanego z takimi wyprawami. Uciekinierzy starają się dopłynąć z zachodniej Libii do włoskiej Lampedusy lub na Maltę, a ze wschodniej części kraju kierują się ku wyspom greckim.
Według IOM w tym roku zginęły już na tym morskim szlaku 743 osoby, a 226 uważa się zaginione po katastrofach przewożących ich statków lub łodzi rybackich.