Przejdź do treści

Domniemany zabójca szefa UnitedHealthcare nie przyznaje się do winy

Źródło: Luigi Mangione - x.com/@EndWokeness

Luigi Mangione nie przyznał się w poniedziałek w nowojorskim sądzie do zarzutów stanowych o zabójstwo na początku grudnia szefa UnitedHealthcare, Briana Thompsona, przed hotelem na Manhattanie. Prokuratorzy uznali je za akt terrorystyczny.

Mangione stanął w sądzie stanowym w obliczu 11 zarzutów, w tym morderstwa pierwszego stopnia. Prokuratorzy twierdzą, że znaleziono u niego broń stanowiącą narzędzie zbrodni, a nagrania z monitoringu odpowiadają jego opisowi przed i po ataku.

„Kluczową różnicą między zarzutami stanowymi a federalnymi, wobec Mangione, jest to, że stan uważa strzelaninę za akt terroryzmu. Z kolei zarzuty federalne otwierają możliwość kary śmierci” – wyjaśniła CBS News.

Podczas poniedziałkowego przesłuchania 26-letni Mangione oświadczył, że jest „niewinny”

Jak argumentowała adwokatka mężczyzny, Karen Friedman Agnifilo, stoi on w obliczu dwóch postępowań, z których jedno może skutkować karą śmierci. Demonstrowała duże zaniepokojenie i wątpliwość czy proces będzie sprawiedliwy. W jej opinii oświadczenia złożone przez urzędników rządowych były krzywdzące.

„To młody człowiek, a traktuje się go jak ludzką piłeczkę pingpongową, pomiędzy dwiema walczącymi jurysdykcjami. Federalni i stanowi prokuratorzy rywalizują ze sobą jego kosztem. Mają sprzeczne teorie w swoich aktach oskarżenia i dosłownie traktują to jak rodzaj politycznego widowiska” — oceniła Agnifilo.

 

Źródło: Luigi Mangione - x.com/screenshots

Transmisję telewizyjną z przylotu Mangione z Pensylwanii, gdzie został pochwycony, do Nowego Jorku określiła jako „wystawienie na widok publiczny, aby wszyscy mogli go zobaczyć w największym wyreżyserowanym spacerze przestępcy, jaki kiedykolwiek widziała w swojej karierze”.

Obecność burmistrza Nowego Jorku Erika Adamsa w orszaku kilkudziesięciu policjantów, w tym niektórych z ciężką bronią gotową do strzału, oceniła jako polityczną i absolutnie niepotrzebną.

„Współpracował z organami ścigania. Był w areszcie przez ponad tydzień. Zrzekł się prawa do sądowej walki z planem ekstradycji” – uzasadniała.

„On nie jest symbolem. To ktoś, kto ma prawo do sprawiedliwego procesu. Jest niewinny, dopóki nie udowodni się mu winy” - oświadczyła.

Zarzuty federalne nazwała „bardzo nietypowymi” i budzącymi „poważne obawy konstytucyjne i ustawowe dotyczące podwójnego karania za to samo przestępstwo”.

Źródło: Republika/PAP

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X

Wiadomości

Znowu śmiertelny czad! Dwoje dzieci zmarło w Kutnie

Walka Trzaskowskiego z katolikami

Atak w Magdeburgu nie miał wpływu na poparcie dla partii politycznych

Strażacy "na pełnej tradycji". Zobacz co teraz robią?!

Rozmowa z ks. biskupem Wiesławem Lechowiczem

Strzelanina w Krakowie. Gruzin z zarzutami

Wigilia u powodzian

Czad w Koszalinie. Jedna osoba nie żyje, dwoje dzieci w szpitalu

Trump z życzeniami: Będziemy zawsze życzyć Merry Christmas!

Pierwszy przypadek małpiej ospy w Belgii

Dołęga poprawił dwa rekordy Polski do lat 16

To było najważniejsze w polskim Kościele w mijającym roku

Iran znosi zakaz WhatsApp i Google Play. Co się dzieje?

Rośnie liczba cudzoziemców przybywających do Polski

Stara polska tradycja bożonarodzeniowa. Skąd przyszła?

Najnowsze

Znowu śmiertelny czad! Dwoje dzieci zmarło w Kutnie

Rozmowa z ks. biskupem Wiesławem Lechowiczem

Strzelanina w Krakowie. Gruzin z zarzutami

Wigilia u powodzian

Czad w Koszalinie. Jedna osoba nie żyje, dwoje dzieci w szpitalu

Walka Trzaskowskiego z katolikami

Atak w Magdeburgu nie miał wpływu na poparcie dla partii politycznych

Strażacy "na pełnej tradycji". Zobacz co teraz robią?!