Hiszpańscy lekarze nie wykryli niczego groźnego, więc odesłali chorego do domu. Tam jego stan znacznie się pogorszył.
Jak podaje "The Sun", mężczyzna potrzebuje 877 funtów, czyli ponad 4 tys. złotych, żeby odzyskać namiastkę niezależności. Na razie Morana jest całkowicie uzależniony od innych.
La nuova vita di Davide Morana, senza mani e piedi: «Tornerò ancora a correre» https://t.co/kDQWfMeeAG pic.twitter.com/AXew2wF8rj
— Corriere della Sera (@Corriere) 20 maja 2018
Młody Włoch już kilka godzin po operacji zaczął żartować ze swoich "kikutów". Mężczyzna mieszka w Murcji, w południowo-wschodniej Hiszpanii. W styczniu poszedł do szpitala, skarżąc się na gorączkę i ból szczęki. Pielęgniarki pobrały próbki moczu i krwi, ale badania niczego nie wykazały. Stwierdzono, że to grypa i odesłano pacjenta do domu.
Davide wrócił do szpitala, gdzie zdiagnozowano u niego zapalenie opon mózgowych. Fioletowe plamy pokryły większość ciała mężczyzny. U chorego wykryto niewydolność wielonarządową, lekarze musieli walczyć o jego życie.