Przejdź do treści

140 osób zatrzymanych po protestach w Mińsku

Źródło: PAP/EPA

Podczas niedzielnej akcji protestu w Mińsku do godz. 18 zatrzymano 140 osób – poinformowało MSW Białorusi. Centrum Wiasna ma już nazwiska ponad 100 zatrzymanych w stolicy. Do zatrzymań doszło też w innych miastach, w których odbywały się antyprezydenckie demonstracje.

Wśród zatrzymanych są osoby, które - według MSW – uszkodziły samochód milicyjny. Media niezależne publikują nagranie, na którym widać, jak w centrum miasta z samochodu bez numerów rejestracyjnych wychodzą mężczyźni, którzy próbują zatrzymać jednego z uczestników protestu. Inni demonstranci rzucają mu się na pomoc, dochodzi do przepychanki. Według Naszej Niwy sytuacja mogła być sprowokowana celowo.

Niezależne centrum Wiasna, prowadzące monitoring sytuacji, umieściło na swojej stronie listę zatrzymanych, na której jest już ponad 100 osób. Z informacji obrońców praw człowieka wynika, że część osób wypuszczono w niedzielę, a innych odwieziono do aresztu w Żodzino pod Mińskiem.

Protesty przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich z 9 sierpnia odbyły się w niedzielę nie tylko w Mińsku, ale również w Brześciu, Grodnie, Homlu i innych miastach. Tam również doszło do zatrzymań uczestników.

W białoruskiej stolicy odbył się w niedzielę kolejny rekordowy pod względem liczby uczestników wiec, podczas którego protestujący domagali się odejścia prezydenta Alaksandra Łukaszenki i przeprowadzenia uczciwych wyborów.

Na początku wiecu przy podejściu na Plac Niepodległości w centrum Mińska duże siły milicji próbowały przeszkodzić protestującym i dokonywały zatrzymań.

Później marsz protestu odbywał się w zasadzie bez interwencji. Pod pałacem prezydenckim, do którego doszli demonstranci, zgromadzono duże siły milicji i wojska wyposażone w transportery opancerzone. Według najskromniejszych szacunków w proteście w Mińsku wzięło udział ponad 100 tys. osób. Niektóre media, np. Radio Swaboda, oceniają liczbę protestujących na ponad 220 tys.

W niedzielę prezydent Łukaszenka obchodził 66. urodziny. Demonstranci zostawili przed ogrodzeniem pałacu prezydenckiego wiele „prezentów”, w tym plakaty wzywające prezydenta do odejścia, wieńce, ciężarówki-zabawki, kapcie i inne przedmioty.

Pytana przez agencję RIA Nowosti o miejsce pobytu prezydenta, jego rzeczniczka Natalia Ejsmant wysłała do redakcji kolejne zdjęcie szefa państwa z bronią przed wejściem do pałacu prezydenckiego.

Z Mińska Justyna Prus

PAP

Wiadomości

Alert w Niemczech: "Zadźgam każdego, kto wygląda na Araba"

Wszystko jasne. Co Polacy myślą o niedzielach handlowych?

Dziennikarza nielegalnej TVP wyprowadzili z konwencji Bidena

Meloni ostrzega przed Rosją: Musimy być gotowi

Potworna zbrodnia w Nowym Jorku. Podpalił śpiącą kobietę

Wyjątkowy film w Republice już 24 grudnia

Już dziś zapraszamy na wyjątkową Pasterkę w Republice

AKTUALIZACJA

Wielka impreza niszczycieli demokracji w Polsce. Ujawniamy!

Polacy nie chcą zmian ws. zakazu handlu w niedzielę

TYLKO U NAS

Majdzik: „Tusk działa na zlecenie UB-ków, Niemców i Rosji”

Szokujące fakty o Sądzie Apelacyjnym w Warszawie

Zobacz, jak sprawdzić czy twój smartfon cię podgląda!

Warszawska afera śmieciowa, czyli największy problem Rafała Trzaskowskiego

Komentator TVN ZSZOKOWAŁ na wizji: „Ostatnie komunikaty są tak samo wiarygodne jak te z kancelarii premiera”

Stefaniuk: Prokurator, który zatrzymał Romanowskiego, dalej prowadzi sprawę, a powinien być odsunięty

Najnowsze

Alert w Niemczech: "Zadźgam każdego, kto wygląda na Araba"

Potworna zbrodnia w Nowym Jorku. Podpalił śpiącą kobietę

Wyjątkowy film w Republice już 24 grudnia

Już dziś zapraszamy na wyjątkową Pasterkę w Republice

Wielka impreza niszczycieli demokracji w Polsce. Ujawniamy!

AKTUALIZACJA

Wszystko jasne. Co Polacy myślą o niedzielach handlowych?

Dziennikarza nielegalnej TVP wyprowadzili z konwencji Bidena

Meloni ostrzega przed Rosją: Musimy być gotowi