1 września 1939 roku w relacji zachodnich i polskich mediów z tamtego czasu
"Siły niemieckie dokonały inwazji na Polskę a ich samoloty zbombardowały polskie miasta łącznie ze stolicą, Warszawą" – donosiło BBC. - "Bandycki najazd armii niemieckiej bez wypowiedzenia wojny na ziemie polskie" - pisał "Goniec warszawski".
Jak napisały o 1 września gazety na świecie i w Polsce? Ile było w tym "politycznej poprawności", jeśli chodzi o prasę zagraniczną, a ile bólu, wściekłości i niedowierzania w naszych mediach? Oto konkretne przykłady:
Prasa zagraniczna z lekkim dystansem, ale sympatią dla Polski
„Atak nadszedł baz jakiegokolwiek ostrzeżenia czy deklaracji wypowiedzenia wojny. Wielka Brytania i Francja zmobilizowały swoje siły i przygotowują się do wojny po raz drugi w tym stuleciu – czytamy w BBC.
BBC precyzuje, że atak nastąpił przed świtem, w licznych miejscach i wzięła w nim udział zarówno piechota, jak i kawaleria oraz czołgi wchodzące w skład pięciu armii, które liczyły w sumie 1,5 mln ludzi. Zaraz po tym miały miejsce naloty lotnicze na miasta. Korespondent podkreślił, że inwazja „szybko postępowała” z powodu ubogiej liczebnie artylerii, piechoty i sił powietrznych po stronie polskiej.
Times relacjonuje o tym, jak o 6 rano w Warszawie zawyły syreny ostrzegawcze, ale „mieszkańcy zareagowali na nie spokojnie i tylko niektórzy wyszli na ulice, aby sprawdzić, co się stało”. Times pisze o szczegółach Prowokacji Gliwickiej i o tym, jak „niemieckie radio nadało szereg nigdy wcześniej nie przedstawianych polskiemu rządowi roszczeń”. Wspomina też o ultimatum, jakie premier Neville Chamberlain przedstawił niemieckiemu ministrowi spraw zagranicznych Joachimowi von Ribbentropowi. „Powiedział, że jeśli Niemcy się nie wycofają, to Wielka Brytania i Francja spełnią obietnicę wsparcia daną Polsce. Von Ribbentrop odpowiedział, że nigdy nie przekaże tych słów Adolfowi Hitlerowi”.
New York Times "krzyczy" wielkim nagłówkiem: "Niemiecka armia atakuje Polskę, miasta zbombardowane, porty zablokowane, Gdańsk wcielony do Rzeszy".
Prasa polska pełna emocji
"Goniec Warszawski" na pierwszej stronie donosi: "Bandycki najazd armii niemieckiej bez wypowiedzenia wojny na ziemie polskie". Zamieszcza orędzie prezydenta Mościckiego do narodu „ Nocy dzisiejszej odwieczny wróg nasz rozpoczął działania zaczepne wobec Państwa Polskiego, co stwierdzam wobec Boga i historii. W tej chwili dziejowej zwracam się do wszystkich obywateli Państwa w głębokim przeświadczeniu, że cały Naród w obronie swojej Wolności, Niepodległości i Honoru, skupi się dookoła Wodza Naczelnego i Sił Zbrojnych oraz da godną odpowiedź napastnikowi, jak to się już nieraz działo w historii stosunków polsko-niemieckich. Cały Naród Polski, pobłogosławiony przez Boga, w walce o swoją świętą i słuszną sprawę, zjednoczony z Armią, pójdzie ramię przy ramieniu do boju i pełnego zwycięstwa”.
Publikuje też wiersz Kazimierza Wierzyńskiego "Święty Boże": Święty Boże,
Święty Boże,
Święty a Nieśmiertelny!
Błogosław naszej broni,
Gdy ją piechur przyłoży do skroni,
Niech trafia najcelniej.
Święty Boże,
Wszechmocny a Tajemny,
Który jesteś w niebie!
Niech żaden nasz pocisk
I żaden nasz wystrzał
Nie padnie daremny
W okrutnej potrzebie.
"Kurier Warszawski" na swojej czołówce donosi: "Niemcy podstępnie zaatakowali Polskę". Również zamieszcza odezwę prezydenta Mościckiego do narodu oraz informuje o atakach na polską armię i bombardowaniu polskich miast.
Lewicowy Dobry wieczór Kurier czerwony pisze najostrzej „Rozbójnicy świata, Niemcy napadli dziś na Polskę. Wojna o wolność narodu rozpoczęta. O stalowy mur bohaterskiej armii rozbije się bandycki najazd na Polskę” – przekonuje gazeta.
Wychodzący we Lwowie „Dziennik Polski” został wyraźnie wydrukowany przed agresją niemiecka na Polskę, gdyż po datą 1 września 1939 r. na pierwszej stronie znajdujemy dwa główne tytuły: „Wobec nowych prowokacji Berlina Polska wydała szereg zarządzeń obronnych” oraz „Rzesza przekroczyła wszelkie dopuszczalne granice w zuchwałym zagrażaniu Polsce”