Rośnie liczba kontroli antydopingowych przed Igrzyskami w Tokio. Szef Światowej Agencji Antydopingowej Witold Bańka zapewnił, że liczba pobieranych próbek jest już bliska stanu sprzed pandemii.
Prezes PKOl Andrzej Kraśnicki powiedział, że pandemia ograniczyła liczbę zawodów sportowych, ale też badań antydopingowych.
- Z danych WADA wyraźnie widać, że na ostatniej prostej przed igrzyskami liczba przeprowadzanych kontroli antydopingowych znacząco wzrosła. Po trudnym 2020 roku sytuacja powoli wraca do normy. Wierzę, że w Tokio będziemy świadkami czystej, zdrowej rywalizacji w duchu fair play, która stanowi esencję sportu - zaznaczył.
Witold Bańka, który jest prezesem WADA powiedział, że rośnie liczba kontroli antydopingowych.
- Pomimo ograniczeń w różnych częściach świata, liczba kontroli antydopingowych poza zawodami kształtuje się dziś na poziomie wyższym niż w analogicznym okresie 2019 roku. Coraz lepiej wygląda też ogólna liczba pobranych próbek, która wróciła do poziomu blisko 90 proc. w porównaniu do okresu sprzed pandemii - poinformował.
W maju pobrano 24430 próbek. W analogicznym miesiącu w 2019 r. było to 27146. Liczba próbek pobranych poza zawodami w maju bieżącego roku wyniosła 16149. Natomiast w maju 2019 było to 13691.
- Pandemia uzmysłowiła wszystkim konieczność wdrażania innowacji. W Tokio zostanie przetestowana metoda Dried Blood Spot (DBS), która może być wartościowym uzupełnieniem obecnego programu kontroli antydopingowej. Pomoże nam poszerzyć grono sportowców, których będziemy mogli badać nawet w najodleglejszych rejonach świata - zaznaczył Witold Bańka.
Na niespełna 3 tygodnie przed #Tokio2020 liczba kontroli antydopingowych na świecie sukcesywnie rośnie! Poza zawodami jest dziś wyższa niż w analogicznym okresie w 2019 r. Między innymi o tym rozmawialiśmy podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez @PKOL_pl. pic.twitter.com/GC9ybfnYj8
— Witold Bańka (@WitoldBanka) July 5, 2021
Globalna liczba kontroli antydopingowych, pomimo trwającej pandemii, sukcesywnie rośnie, ponieważ działalność coraz większej liczby organizacji antydopingowych (ADO) – Międzynarodowych Federacji Sportowych (IF) i Narodowych Agencji Antydopingowych (NADO) – wraca do normy. pic.twitter.com/gwC2zXuTKv
— PKOl (@PKOL_pl) July 5, 2021
- Trzeba również pamiętać, że kontrole to nie jedyna broń. Mamy śledztwa, analizę paszportów biologicznych, a także możliwość długiego przetrzymywania próbek i później kolejnego ich badania - zaznaczył szef WADA.
Polska Agencja Antydopingowa za cel postawiła sobie jak najlepszą kontrolę sportowców, którzy pojadą do Tokio.