Przejdź do treści
Świątek: Oczekiwania są niższe, bo to intensywny sezon
Fot. by Clive Brunskill/Getty Images

Liderka światowego rankingu Iga Świątek bez presji rozpocznie we wtorek zmagania w ostatnim wielkoszlemowym turnieju w tym roku US Open. „Moje oczekiwania są niższe, ponieważ wiem, że to jest bardzo intensywny sezon” - przyznała polska tenisistka.

Raszynianka ma na swoim koncie jeden triumf na nowojorskich kortach - była najlepsza w przełomowym dla siebie 2022 roku. To właśnie wtedy objęła pozycję liderki światowego rankingu i zanotowała najdłuższą w XXI. wieku serię 37. zwycięstw. „W 2022 roku to był Wielki Szlem, podczas którego byłam najmniej odprężona. Mimo że wygrałam, wcale nie czułam się na korcie komfortowo. Nie czułam, żebym mogła naturalnie grać swój tenis” - przyznała Iga Świątek podczas konferencji prasowej poprzedzającej turniej. Żartowała, że nie ma pojęcia, jak udało jej się zwyciężyć. „US Open 2022 nauczyło mnie, że mogę wygrywać, nawet jeśli nie czuję się w stu procentach dobrze” - dodała. 

Zeszłoroczna edycja rozgrywek nie była już dla niej aż tak udana, bowiem nie zdołała obronić tytułu za sprawą porażki w 1/8 finału z Łotyszką Jeleną Ostapenko. „W zeszłym roku czułam, że mam wiele do obrony - pozycję liderki rankingu, punkty oraz sam tytuł. Dźwigałam duży ciężar na swoich barkach” - powiedziała Polka. 

Do rozpoczynającego się w poniedziałek turnieju podchodzi już bez tak dużej presji, jak rok wcześniej. Na liście WTA Świątek ma nad drugą Aryną Sabalenką aż 2679 punktów przewagi. Polka rok temu dotarła do 1/8 finału, a Białorusinka do finału. To oznacza, że Świątek broni znacznie mniej punktów i nawet gdyby teraz odpadła w pierwszej rundzie, a Sabalenka wygrała, to i tak nadal byłaby liderką rankingu. „W tym roku jest troszkę inaczej. Staram się po prostu skupić na tym, co powinnam robić pod kątem tenisowym, żeby grać jak najlepiej. Nie mam tak wysokich oczekiwań, jak w zeszłym roku” - podkreśliła raszynianka, która w tym sezonie ma na koncie już pięć tytułów, w tym wielkoszlemowy French Open. Wywalczyła także brąz igrzysk olimpijskich w Paryżu. „Moje oczekiwania są niższe, ponieważ wiem, że to jest bardzo intensywny sezon. Po igrzyskach olimpijskich nie było łatwo. Najlepiej się czuję, kiedy mogę po prostu skupić się na treningu i ciężkiej pracy na korcie, żeby polepszyć swoją grę, a nie na samych wynikach” - dodała Świątek.

W tym roku liderka światowego rankingu nieco inaczej niż zazwyczaj przygotowywała się do ostatniego Wielkiego Szlema w sezonie. Rozegrała tylko jeden turniej - w Cincinnati, gdzie odpadła w półfinale po porażce z późniejszą triumfatorką Sabalenką. Zmieniła także zwyczajowe miejsce pobytu podczas nowojorskiej imprezy - tym razem zatrzymała się w hotelu w pobliżu Central Parku. Ma jej to ułatwić znalezienie cichego i spokojnego miejsca, w którym będzie się mogła relaksować pomiędzy meczami. „Nie powiedziałabym, że teraz jestem zrelaksowana, ponieważ całkowite odprężenie w Nowym Jorku jest niemożliwe, z tym wszystkim, co dzieje się dookoła. Jest dosyć głośno. W Cincinnati, dla przykładu, mogliśmy się naprawdę skoncentrować i praktycznie każdego dnia priorytetem był trening. Tutaj jest tyle aktywności poza kortem, że trzeba to z uwagą balansować. Trening zawsze jest priorytetem, ale dochodzi wiele pozasportowych aktywności, które trzeba mieć na uwadze” - zauważyła Polka.

23-latka z Raszyna w pierwszej rundzie zagra z Rosjanką Kamillą Rachimową (WTA 104.). Spotkanie zaplanowano na wtorek. 

źródło: PAP

Wiadomości

Prawie 4 miliony Polaków może stracić pracę przez AI

Prof. Krysiak: rząd będzie sięgał po drastyczne środki cięć wszędzie, gdzie to możliwe

Miedwiediew grozi użyciem broni jądrowej

Panczeniści rozdzielili medale podczas mistrzostw Polski

Kard. Raymond Burke krytykuje synodalność

Rusiński: wybory w USA są bardzo chaotyczne

Tusk komentuje wybory w USA. Remedium na wszystkie bolączki ma być federalizacja UE. Sakiewicz mocno odpowiada premierowi

Nastolatek z impetem wjechał quadem w busa

Cejrowski: jeśli nie zrobisz w sprawie swojego dziecka awantury, to jakiś zbok przychodzi z piórami w tyłku i …

Ranking FIDE: Carlsen nadal liderem, Duda na 13. pozycji

Gembicka: sytuacja w służbie zdrowia jest tragiczna, nie ma nawet kroplówek

Z zalewu wyłowiono ciało kobiety

Skandal. Holland przyrównała prezydenta Dudę do... d***!

Kadra biathlonistek mierzy wysoko

Rząd wysyła wojsko do powodzian. Nieoficjalnie mówi się o ponad 300 ofiarach

Najnowsze

Prawie 4 miliony Polaków może stracić pracę przez AI

Kard. Raymond Burke krytykuje synodalność

Rusiński: wybory w USA są bardzo chaotyczne

Tusk komentuje wybory w USA. Remedium na wszystkie bolączki ma być federalizacja UE. Sakiewicz mocno odpowiada premierowi

Nastolatek z impetem wjechał quadem w busa

Prof. Krysiak: rząd będzie sięgał po drastyczne środki cięć wszędzie, gdzie to możliwe

Miedwiediew grozi użyciem broni jądrowej

Panczeniści rozdzielili medale podczas mistrzostw Polski