Kamil Stoch zajął piąte miejsce w konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Oslo. Zwyciężył Niemiec Severin Freund, odnosząc ósme w sezonie zwycięstwo w PŚ.
Drugie miejsce zajął Słoweniec Peter Prevc, a trzecie Norweg Rune Velta.
Na szóstej pozycji uplasował się Piotr Żyła, Klemens Murańka był 18., a Jan Ziobro, który w finale po lądowaniu miał upadek, 28.
Freund umocnił się na pozycji lidera Pucharu Świata. Trzeci w klasyfikacji PŚ Austriak Stefan Kraft był 10.
Pierwsza seria była w wykonaniu biało-czerwonych udana. Stoch uzyskał 131,5 m i był drugi. Prowadził Freund, który wylądował od Polaka tylko o pół metra dalej.
Obok Stocha do finału awansowali wszyscy Polacy. Piotr Żyła był siódmy - 131 m, 14. Jan Ziobro - 130 m i 17. Klemens Murańka - 126 m.
Lider miał tylko 1,2 pkt przewagi nad Stochem. Polak wyprzedzał o 1,6 pkt trzeciego Veltę. Czwarty Prevc tracił do Freunda 2,9 pkt.
W finale podopieczni trenera Łukasza Kruczka po raz kolejny skakali słabiej niż w pierwszej próbie. Murańka wylądował na 123. metrze. Ziobro miał także 123 m, ale po lądowaniu upadł. Na szczęście nic poważnego się nie stało, zawodnik sam zszedł ze skoczni, choć tuż za nim przez pewien czas podążała norweska pielęgniarka.
Krótszy skok - 128,5 m - miał także Żyła. Polak objął po swojej próbie prowadzenie w konkursie, ale długo nie stał w miejscu dla lidera. Skaczący po nim 42-letni Japończyk Noriaki Kasai poleciał pięć metrów dalej. Żyła ze swojego startu w Oslo może być jednak zadowolony, szóste miejsce jest najlepszym w tegorocznych konkursach.
Stoch, który wylądował na 123,5 metrze, nie był zadowolony. Po lądowaniu pokręcił przecząco głową, tak się sam ocenił. Kończący konkurs Freund nie ma, tak jak Polacy, problemu z drugą serią. W dobrym stylu uzyskał 135,5 m i zapewnił sobie zwycięstwo. Niemiec jest na najlepszej drodze do zwycięstwa w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, choć nadal musi się obawiać Prevca.
Słoweniec, czwarty po pierwszej serii (130 m), w drugiej oddał najdłuższy skok - 138 m i awansował o dwie pozycje. W klasyfikacji cyklu Freund wyprzedza go o 54 pkt. Ale ostatnie konkursy sezonu odbędą się na mamucie w Planicy, gdzie Prevc czuje się jak "ryba w wodzie".
Dla Stocha sobotnie zawody były jednak udane. Polak awansował na 9. miejsce w klasyfikacji PŚ.