Przejdź do treści
Republika W czwartek zapraszamy o godz. 6:35 do Radia Republika na rozmowę z Tomaszem Sakiewiczem, prezesem TV Republika i redaktorem naczelnym Radia Republika
Republika W czwartek zapraszamy do Radia Republika na poranne rozmowy polityczne: o godz. 6:19 z Wojciechem Gnatem (PiS), a o godz. 7:10 - z poseł Urszulą Nowogórską (PSL)
22:10 21–24 września Prezydent Nawrocki wraz z Pierwszą Damą złoży wizytę w USA, podczas której weźmie udział w 80 sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, a wcześniej spotka się z Polonią w Pensylwanii - przekazał Republice szef gabinetu prezydenta Paweł Szefernaker
20:18 Papież zawierzył Polskę i pokój na świecie wstawiennictwu św. Stanisława Kostki. Niech ten osiemnastolatek, który patronuje waszej Ojczyźnie oraz młodzieży, będzie przykładem i inspiracją dla nowych pokoleń wierzących - wskazał Ojciec Święty
20:11 Szef MSZ Izraela Gideon Saar ocenił, że propozycja UE zawieszenia wolnego handlu z Izraelem zaszkodzi samej Unii. Mam nadzieję, że projekt nie zostanie przyjęty, ale działania przeciwko Izraelowi spotkają się z reakcją - zapewnił Saar
20:00 Przedłużenia o pół roku – od 5 października 2025 r. do 4 kwietnia 2026 r. – kontroli granicznej na granicy z Niemcami i Litwą chce MSWiA. Projekt rozporządzenia znalazł się na stronach Rządowego Centrum Legislacji
18:45 Senat wyraził zgodę na powołanie Mariusza Haładyja - dotychczasowego szefa Prokuratorii Generalnej - na prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Za jego kandydaturą zagłosowało 83 senatorów, 1 był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Myślenice zaprasza na spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą połączone z promocją książki „To ja Andrzej Duda”, 18 września (czwartek), g. 18.30, sala bankietowa EUFORIA ulica Słowackiego 121, Myślenice
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Toruń zaprasza na spotkanie z Antonim Macierewiczem i Krzysztofem Szczuckim, 19 września (piątek), g. 18, HOTEL FILMAR ul. Grudziądzka 39-43, Toruń
Wydarzenie Zapraszamy na spotkanie z prezydentem RP Karolem Nawrocki oraz Pierwszą Damą, 21.09, godz. 12, w Narodowym Sanktuarium Matki Boskiej Częstochowskiej w Doylestowne
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Gdańsk II zaprasza na protest „Tak dla edukacji! Nie dla deprawacji!” w niedzielę, 21 września, godz. 15:00, ul. Długa 46/47, przed Ratuszem Głównego Miasta
Wydarzenie Klub "Gazety" Polskiej Skierniewice zaprasza do składania podpisów pod wnioskiem o referendum ws. nielegalnej imigracji, 20-21 września od godz. 9, podczas Skierniewickiego Święta Kwiatów Owoców i Warzyw przy ul. Wita Stwosza naprzeciw Kina "POLONEZ"
Wydarzenie Klub "Gazety Polskiej" Częstochowa zaprasza do składania podpisów pod wnioskiem o referendum ws. nielegalnej migracji w każdą sobotę i niedzielę września od 12 tej do 17 tej pod Jasną Górą przy wjeździe na parking od ul. Klasztornej
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” nr 1 w Elblągu zaprasza na spotkanie z wiceprezesem PiS, europosłem Tobiaszem Bocheńskim i posłem Andrzejem Śliwką, w dniu 4 października o godz. 17:00 w Domu Rektora przy bulwarze Zygmunta Augusta 12 w Elblągu
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!
NBP NBP informuje – prof. Adam Glapiński, Prezes NBP: Dzięki przemyślanym inwestycjom NBP ma już ponad 515 ton złota. Jego wartość przekroczyła 211 mld zł, a łączna wartość wszystkich rezerw dewizowych NBP wyniosła ponad 953 mld zł.

Siatkówka – Grbic: Jestem rozczarowany, bo mieliśmy pecha

Źródło: Gettyimages

„Jestem rozczarowany, bo mieliśmy pecha” – powiedział trener polskich siatkarzy Nikola Grbic po porażce z Francją w finale igrzysk w Paryżu. Zwrócił przy tym uwagę na liczbę kontuzji w zespole i potrzebę zmian w zasadach olimpijskiego turnieju.

Biało-czerwoni zdobyli srebrny medal, jednak trudno było im się nim cieszyć tuż po zakończeniu finału, który przegrali 0:3 z reprezentacją gospodarzy. „Wiem, jak wielkie to osiągnięcie, ale w tym momencie jestem rozczarowany, bo mieliśmy pecha, że mieliśmy tyle kontuzji w najważniejszych momentach. To nie wymówka, bo mimo tego wygraliśmy z USA. Dwa razy z rzędu powtórzenie takiego wyczynu jak z Amerykanami, na takim poziomie i w takim turnieju, jest praktycznie niemożliwe” – ocenił szkoleniowiec Polaków. 

Liderzy światowego rankingu byli najbardziej pechową drużyną turnieju w Paryżu. Już w pierwszym meczu grupowym staw skokowy skręcił Tomasz Fornal, chociaż zdołał wrócić do pełni sił na fazę pucharową. W ćwierćfinale urazu wykluczającego całkowicie z gry doznał Mateusz Bieniek, a w półfinale kontuzje przydarzyły się Pawłowi Zatorskiemu i Marcinowi Januszowi. „W sytuacji, w jakiej byliśmy i to, jak udało nam się z niej wyjść, muszę być dumny z chłopaków, bo mieliśmy szansę walczyć o złoto. To, czego dokonaliśmy w półfinale, jest praktycznie niemożliwe. Rywalizacja z tak grającym przeciwnikiem jak USA, gdy ma się zespół z trzema kontuzjowanymi zawodnikami… Musimy być z siebie dumni. Ciężko mi teraz być zadowolonym, ale za kilka dni zrozumiem, czego dokonaliśmy” – podsumował turniej Nikola Grbic

Dla reprezentacji Polski siatkarzy srebro to tym większe osiągnięcie, że na medal czekała 48 lat. W 1976 roku w Montrealu podopieczni trenera Huberta Jerzego Wagnera zdobyli złoto. W ostatnich pięciu edycjach olimpijskiego turnieju biało-czerwoni odpadali jednak w ćwierćfinale. „Gdyby ktoś przed turniejem zapytał nas, czy chcemy srebrny medal, każdy by z wielką chęcią go wziął, ale gdy już dotarło się do finału, to wiadomo, że jest rozczarowanie. Wiem jednak, jak wielką sprawą będzie tren krążek i jak ważny będzie dla przyszłych pokoleń. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli czekać 48 lat, żeby zdobyć kolejny medal olimpijski” – zaznaczył Serb. 

Trener dodał, że na najwyższym poziomie już brak jednego zawodnika robi różnicę, podobnie jak w sytuacji, gdy chociażby jeden kluczowy grać nie gra na swoim najwyższym poziomie. Tak było w przypadku rozgrywającego Janusza. „Jego występ był wielkim znakiem zapytania. Dzień przed finałem pojechał z lekarzami do ośrodka dwie godziny od Paryża, żeby dostać zastrzyki. Wziął tabletki przeciwbólowe, żeby zagrać. Można było jednak zobaczyć na boisku, że ma problem. Mam nadzieję, że po turnieju dojdzie do zdrowia, będzie mógł normalnie grać w klubie i nie spowoduje to u niego jakichś przewlekłych dolegliwości” – wyraził nadzieję Grbic. 

Pod jego wodzą biało-czerwoni wywalczyli szósty medal międzynarodowej imprezy. Od 2022 roku, gdy objął funkcję pierwszego trenera, Polska nie schodzi z podium. Zaczęła od wicemistrzostwa świata dwa lata temu, a rok później wywalczyła mistrzostwo Europy. „Byłbym bardzo zadowolony, gdybyśmy po każdym srebrnym medalu zdobywali złoto. Bardzo ważne jednak jest dla mnie, że w każdym turnieju, w którym gramy, stajemy na podium. To oznacza, że utrzymujemy się na naszym wysokim poziomie. Niestety nie wywalczyliśmy tego najjaśniejszego krążka, ale ostatecznie myślę, że każdy może być usatysfakcjonowany tym, jak zakończyliśmy rozgrywki” – podsumował szkoleniowiec Polaków. 

W rozmowie z dziennikarzami po finale stanowczo zaapelował jednak o zmiany w zasadach olimpijskich rozgrywek. We wcześniejszych edycjach każda reprezentacja mogła powołać na igrzyska tylko 12-osobową kadrę, a nie 14-osobową, jak w przypadku innych międzynarodowych turniejów. W tym roku rozszerzono składy do 13 graczy, jednak jeden z nich był rezerwowym wyłącznie na wypadek kontuzji któregoś z innych zawodników. W przypadku Polski rezerwowym był atakujący Bartłomiej Bołądź, który zastąpił w składzie środkowego Bieńka. Biało-czerwoni w półfinale i finale mieli więc tylko dwóch środkowych. Libero Zatorski natomiast w ogóle nie miał zmiennika. 

Mam nadzieję, że dojdzie do zmiany regulacji dotyczących liczby zawodników. Trzeba jednak się tym zająć już teraz, a nie czekać do 2028 roku, żeby zacząć o to walczyć. Bez dwóch dodatkowych zawodników, kiedy ma się problemy zdrowotne, jest ciężko” – zauważył Grbic, po czym dodał jeszcze. - „Mam nadzieję, że rozszerzą skład do 14. graczy. Wprowadzają tyle zmian, nowe sporty, o których nigdy nie słyszałem, a my jesteśmy jednym z pomysłodawców tego, jak olimpijski turniej teraz wygląda. Nasza światowa federacja zrzesza najwięcej krajowych związków, a wciąż możemy mieć tylko 12-osobową kadrę. To dla mnie niesamowite”. 

Kolejne igrzyska olimpijskie odbędą się w 2028 roku w Los Angeles. 

źródło: PAP 

Biało-czerwoni zdobyli srebrny medal, jednak trudno było im się nim cieszyć tuż po zakończeniu finału, który przegrali 0:3 z reprezentacją gospodarzy. „Wiem, jak wielkie to osiągnięcie, ale w tym momencie jestem rozczarowany, bo mieliśmy pecha, że mieliśmy tyle kontuzji w najważniejszych momentach. To nie wymówka, bo mimo tego wygraliśmy z USA. Dwa razy z rzędu powtórzenie takiego wyczynu jak z Amerykanami, na takim poziomie i w takim turnieju, jest praktycznie niemożliwe” – ocenił szkoleniowiec Polaków. 

Liderzy światowego rankingu byli najbardziej pechową drużyną turnieju w Paryżu. Już w pierwszym meczu grupowym staw skokowy skręcił Tomasz Fornal, chociaż zdołał wrócić do pełni sił na fazę pucharową. W ćwierćfinale urazu wykluczającego całkowicie z gry doznał Mateusz Bieniek, a w półfinale kontuzje przydarzyły się Pawłowi Zatorskiemu i Marcinowi Januszowi. „W sytuacji, w jakiej byliśmy i to, jak udało nam się z niej wyjść, muszę być dumny z chłopaków, bo mieliśmy szansę walczyć o złoto. To, czego dokonaliśmy w półfinale, jest praktycznie niemożliwe. Rywalizacja z tak grającym przeciwnikiem jak USA, gdy ma się zespół z trzema kontuzjowanymi zawodnikami… Musimy być z siebie dumni. Ciężko mi teraz być zadowolonym, ale za kilka dni zrozumiem, czego dokonaliśmy” – podsumował turniej Nikola Grbic

Dla reprezentacji Polski siatkarzy srebro to tym większe osiągnięcie, że na medal czekała 48 lat. W 1976 roku w Montrealu podopieczni trenera Huberta Jerzego Wagnera zdobyli złoto. W ostatnich pięciu edycjach olimpijskiego turnieju biało-czerwoni odpadali jednak w ćwierćfinale. Serb zaznaczył: 

Gdyby ktoś przed turniejem zapytał nas, czy chcemy srebrny medal, każdy by z wielką chęcią go wziął, ale gdy już dotarło się do finału, to wiadomo, że jest rozczarowanie. Wiem jednak, jak wielką sprawą będzie tren krążek i jak ważny będzie dla przyszłych pokoleń. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli czekać 48 lat, żeby zdobyć kolejny medal olimpijski”. 

Trener dodał, że na najwyższym poziomie już brak jednego zawodnika robi różnicę, podobnie jak w sytuacji, gdy chociażby jeden kluczowy grać nie gra na swoim najwyższym poziomie. Tak było w przypadku rozgrywającego Janusza. „Jego występ był wielkim znakiem zapytania. Dzień przed finałem pojechał z lekarzami do ośrodka dwie godziny od Paryża, żeby dostać zastrzyki. Wziął tabletki przeciwbólowe, żeby zagrać. Można było jednak zobaczyć na boisku, że ma problem. Mam nadzieję, że po turnieju dojdzie do zdrowia, będzie mógł normalnie grać w klubie i nie spowoduje to u niego jakichś przewlekłych dolegliwości” – wyraził nadzieję Grbic. 

Pod jego wodzą biało-czerwoni wywalczyli szósty medal międzynarodowej imprezy. Od 2022 roku, gdy objął funkcję pierwszego trenera, Polska nie schodzi z podium. Zaczęła od wicemistrzostwa świata dwa lata temu, a rok później wywalczyła mistrzostwo Europy. „Byłbym bardzo zadowolony, gdybyśmy po każdym srebrnym medalu zdobywali złoto. Bardzo ważne jednak jest dla mnie, że w każdym turnieju, w którym gramy, stajemy na podium. To oznacza, że utrzymujemy się na naszym wysokim poziomie. Niestety nie wywalczyliśmy tego najjaśniejszego krążka, ale ostatecznie myślę, że każdy może być usatysfakcjonowany tym, jak zakończyliśmy rozgrywki” – podsumował szkoleniowiec Polaków. 

W rozmowie z dziennikarzami po finale stanowczo zaapelował jednak o zmiany w zasadach olimpijskich rozgrywek. We wcześniejszych edycjach każda reprezentacja mogła powołać na igrzyska tylko 12-osobową kadrę, a nie 14-osobową, jak w przypadku innych międzynarodowych turniejów. W tym roku rozszerzono składy do 13 graczy, jednak jeden z nich był rezerwowym wyłącznie na wypadek kontuzji któregoś z innych zawodników. W przypadku Polski rezerwowym był atakujący Bartłomiej Bołądź, który zastąpił w składzie środkowego Bieńka. Biało-czerwoni w półfinale i finale mieli więc tylko dwóch środkowych. Libero Zatorski natomiast w ogóle nie miał zmiennika. 

Mam nadzieję, że dojdzie do zmiany regulacji dotyczących liczby zawodników. Trzeba jednak się tym zająć już teraz, a nie czekać do 2028 roku, żeby zacząć o to walczyć. Bez dwóch dodatkowych zawodników, kiedy ma się problemy zdrowotne, jest ciężko” – zauważył Grbic, po czym dodał jeszcze. - „Mam nadzieję, że rozszerzą skład do 14. graczy. Wprowadzają tyle zmian, nowe sporty, o których nigdy nie słyszałem, a my jesteśmy jednym z pomysłodawców tego, jak olimpijski turniej teraz wygląda. Nasza światowa federacja zrzesza najwięcej krajowych związków, a wciąż możemy mieć tylko 12-osobową kadrę. To dla mnie niesamowite”. 

Kolejne igrzyska olimpijskie odbędą się w 2028 roku w Los Angeles. 

źródło: PAP 

Wiadomości

uczta u króla Karola

Donald Trump na historycznym bankiecie. Co też jedli?

Trzech policjantów nie żyje. Pojechali do rodzinnej sprawy

Ogólnopolska premiera spektaklu "Synchronizacja w Birkenwald"

Nie tylko Mercosur - Komisja Europejska szykuje kolejny cios w nasze rolnictwo

Płażyński: Mamy prawo pytać. Musimy wymagać od rządu podejmowania dobrych decyzji

Taniec z Gwiazdami: widzowie wybrali inaczej niż jury. Wyniki głosowania zaskoczyły

Lewandowski kontra Kucharski. Jutro kolejna rozprawa w sądzie

Szefernaker: Pan prezydent Karol Nawrocki oczekuje wyjaśnień w sprawie uderzenia rakiety

Niech wszyscy biorą przykład: w rocznicę agresji sowieckiej zorganizowali w Tymbarku zawody strzeleckie

USA wstrzymały fundusze dla UNICEF z powodu promocji aborcji i gender. Czy za USA pójdą inne państwa?

Świątek poznała rywalkę w Seulu

Niemcy kontynuują atak na prezydenta Nawrockiego i "dziwią się", że Polacy wolą USA zamiast nich

Nazaretanki pamiętają: kiedy wschód przynosi śmierć - rocznica 17 września

29-latek z Legnicy zatrzymany – odzyskano skradziony krzyż z dachu kościoła!

Bochenek: Dopiero rząd Prawa i Sprawiedliwości zabrał się na poważnie za uzyskanie reparacji

Najnowsze

uczta u króla Karola

Donald Trump na historycznym bankiecie. Co też jedli?

Płażyński: Mamy prawo pytać. Musimy wymagać od rządu podejmowania dobrych decyzji

Taniec z Gwiazdami: widzowie wybrali inaczej niż jury. Wyniki głosowania zaskoczyły

Lewandowski kontra Kucharski. Jutro kolejna rozprawa w sądzie

Szefernaker: Pan prezydent Karol Nawrocki oczekuje wyjaśnień w sprawie uderzenia rakiety

police

Trzech policjantów nie żyje. Pojechali do rodzinnej sprawy

Ogólnopolska premiera spektaklu "Synchronizacja w Birkenwald"

Nie tylko Mercosur - Komisja Europejska szykuje kolejny cios w nasze rolnictwo