Reprezentant Szwajcarii Alex Wilson pobił rekord Europy w biegu na 100 m, uzyskując podczas mityngu w amerykańskiej miejscowości Marietta wynik 9,84 s. Wynik zawodnika wzbudził jednak bardzo duże kontrowersje. Dotychczasowy rekord wynosił 9,86 i należał od 2004 roku do Portugalczyka Francisa Obikwelu.
W 2015 i 2016 roku dwukrotnie wyrównał to osiągnięcie Francuz Jimmy Vicaut. Błyskawicznie pojawiły się jednak głosy, które wskazują, że okoliczności pobicia tego rekordu są dość kuriozalne i należy im się dokładniej przyjrzeć, zanim wynik ten przejdzie oficjalnie do historii. Na zawodach w Mariettcie nie było systemu, który mierzy czas reakcji zawodników przy starcie, zagadkowe jest też to, jak wolno pobiegli rywale, żaden z nich nie zszedł poniżej 11 sekund.
Czy Szwajcar oszukuje?
Kolejną kwestią są wyniki, które Wilson osiągał w ostatnim czasie-w tym roku najlepszym czasem, którym może się pochwalić, było 10,38 sekundy, mowa więc o ogromnym skoku formy w ciągu zaledwie kilku tygodni. Nikt nie dysponuje też dobrym jakościowo materiałem wideo, który uwieczniłby wyczyn Szwajcara.
30-letni Wilson urodził się na Jamajce, od 11 lat ma obywatelstwo szwajcarskie. W 2018 roku zdobył brązowy medal mistrzostw Europy w Berlinie na dystansie 200 m.
W tym sezonie szybciej od Wilsona biegał tylko Amerykanin Trayvon Bromell (9,77), natomiast Akani Simbine z RPA uzyskał ten sam rezultat co Szwajcar.
???? If true that’s a new European Record, which is held by @obispeed & @vicautjimmy in 9.86…
— PJ Vazel (@pjvazel) July 18, 2021
Alex Wilson???????? races so far this year:
10.54 May 24
10.52 June 5
10.39 June 25 (10.46 s, 10.66 h)
10.38 June 29
????
Also supposedly ran 19.89 (latest race was 20.98 on July 1st in Oslo…) https://t.co/zhBD5OaqDL pic.twitter.com/lRI8lfGjBg