Koszykarze Trefla Sopot przegrali po raz czwarty w Pucharze Europy, tym razem w stolicy Czarnogóry Podgoricy z Buducnostią VOLI 83:92 (20:29, 10:19, 22:15, 31:29) w 4. kolejce gr. A. W piątej serii mistrz Polski zagra we własnej hali z Wolves Twinsbet Wilno.
Koszykarze Trefla Sopot nieźle rozpoczęli mecz w Podgoricy i przez siedem minut dotrzymywali kroku rywalom, jednak problemy z powstrzymaniem bośniackiego środkowego Kenena Kamenjasa sprawiły, że na niespełna trzy minuty przed końcem pierwszej kwarty mistrz Polski przegrywał z gospodarzem 14:21. W drugiej kwarcie bardziej zespołowo grający mistrz Czarnogóry uzyskał zdecydowaną przewagę. Sopocianie nie potrafili przebić się przez obronę rywali i w 18. minucie przegrywali 25:44, a po dwóch kwartach 30:48.
Pogoń zespołu chorwackiego trenera Zana Tabaka, z kluczową rolą kadrowicza Jarosława Zyskowskiego trafiającego niemalże ze stuprocentowa skutecznością, nie zakończyła się sukcesem. Zawodnicy Trefla zmniejszyli straty do dziewięciu punktów na początku czwartej odsłony (56:65), a po serii punktów do pięciu (81:86) na 20 sekund przed końcem. Koszykarze Buducnosti kontrolowali jednak ostatnie akcje, grali z koszykarskim wyrachowaniem i utrzymali wypracowaną we wcześniejszych częściach przewagę. Osamotniony w ataku Zyskowski nie mógł przechylić szali zwycięstwa na korzyść mistrza kraju w starciu z drużynowo grającą Podgoricą.
Skrzydłowy reprezentacji trafił wszystkie cztery rzuty za dwa punkty, pięć z sześciu za trzy punkty oraz 10 z 12 wolnych. Sopocianie popełnili jednak 15 strat i mieli gorszy procent rzutów za dwa punkty (53, przy 61 rywali).
Za tydzień w Sopocie Trefl podejmie litewski zespół Wolves Twinsbet Wilno.
źródło: PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.