Zespoły biało-czerwonych wystąpiły w piątek w swoich najsilniejszych składach, drużyny tworzyły czwórki zawodniczek i zawodników najwyżej notowanych w rankingu FIDE. 

Polacy, rozstawieni z numerem 11., którzy wcześniej pokonali Sudan 4:0 i trzecią reprezentację Węgier 3:1, tym razem z dwupunktową różnicą zwyciężyli ekipę Argentyny (nr 33.). Swoje partie na pierwszej i drugiej szachownicy wygrali Jan-Krzysztof Duda i Radosław Wojtaszek (mają po dwa zwycięstwa - bez straty punktu), a na trzeciej Kacper Piorun (2,5 pkt z trzech gier). Pierwszej porażki, po uprzednich dwóch zwycięstwach, doznał natomiast Mateusz Bartel. 

Rozstawione z numerem 3. Polki, które po wygranych z Panamą i Brazylią po 4:0 znalazły się w wąskim gronie sześciu reprezentacji bez najmniejszych strat punktowych, w piątek nie zdołały utrzymać się na zwycięskiej ścieżce. Jako jedyna wygraną na czwartej szachownicy odnotowała Oliwia Kiołbasa, która nie straciła jeszcze punktu w trzech rozegranych partiach. Zremisowały swoje pojedynki Alina Kaszlinska i Monika Soćko, a na trzeciej desce przegrała Aleksandra Malcewska. 

Po trzech rundach Polacy (3 zwycięstwa, 6 pkt meczowych i 10 tzw. małych) zajmują siódmą lokatę ex aequo z pięcioma innymi ekipami i w kolejnej zmierzą się z mającą taki sam dorobek Litwą (numer 29. rozstawienia). W turnieju open prowadzą Indie (6-11,5) przed USA (6-11), Uzbekistanem, Chinami, Wietnamem (po 6-10,5) i Azerbejdżanem (6-10). 

Biało-czerwone (2 zwycięstwa i remis, 5 pkt i 10) są na 17. miejscu i w sobotę przyjdzie im się zmierzyć z klasyfikowaną na 19. lokacie i rozstawioną z nr 22. Rumunią (5-9). Na czele są ekipy USA, Hiszpanii i Anglii (po 6-11). 

Przed czterema laty w Olimpiadzie Szachowej w indyjskim Cennaj (dawniej Madras) Polki zajęły szóstą lokatę, a Polacy dziewiątą. Rywalizacja w stolicy Węgier składa się z 11. rund i potrwa do 22. września. 

źródło: PAP