Przejdź do treści

NBA: Wizards po raz trzeci z rzędu

Źródło: facebook.com/Wizards

Marcin Gortat zdobył 21 punktów i miał 11 zbiórek, a jego Washington Wizards w meczu koszykarskiej ligi NBA pokonali na własnym parkiecie Los Angeles Lakers 111:95. Polak uzyskał ósme double-double w sezonie.

Było to trzecie z rzędu zwycięstwo „Czarodziejów" i czwarte kolejne nad Lakersami, licząc poprzedni sezon. Z 12 wygranymi i pięcioma porażkami pozostają na drugim miejscu w Konferencji Wschodniej. Drużyna z Los Angeles także miała przed tym meczem dwie wygrane, w tym z liderem na Wschodzie Toronto Raptors, ale nie była w stanie przedłużyć serii sukcesów.

Polski środkowy rozegrał kolejne popisowe spotkanie. Piąty raz w ostatnich sześciu meczach uzyskał dwucyfrowe statystyki w dwóch elementach gry. Był drugim strzelcem zespołu, przy znakomitej, blisko 70-procentowej skuteczności z gry i stuprocentowej z wolnych, a jego dorobek w ataku to drugie osiągnięcie w sezonie. W środę na parkiecie Verizon Center w Waszyngtonie Gortat przebywał 34 minuty, trafił dziewięć z 13 rzutów z gry i wszystkie trzy wolne, miał osiem zbiórek w obronie i trzy w ataku, dwie asysty, przechwyt i dwa faule.

Najwięcej punktów dla ekipy trenera Randy’ego Wittmana zdobył Bradley Beal – 27, dziesiąte w sezonie double-double zanotował John Wall - 17 i 15 asyst. Paul Pierce i wchodzący z ławki Rasual Butler dodali po 14 pkt, a Kris Humphries miał aż 20 zbiórek.

W drużynie gości wyróżnili się najlepszy strzelec ligi Kobe Bryant – 29 pkt, Nick Young – 21 i Ronnie Price – 11.

Po pierwszej kwarcie prowadzili goście 33:27, głównie za sprawą Bryanta, który w tym okresie zdobył 15 punktów, trafiając sześć z 11 rzutów. W połowie drugiej kwarty powiększyli przewagę, ale zespołowo i szybko grający Wizards jeszcze przed przerwą odrobili straty i do szatni schodzili przy korzystnym dla siebie wyniku 54:52.

Pod koniec trzeciej odsłony drużyna ze stolicy prowadziła już różnicą 13 punktów, a spory udział miał w tym Gortat, który kończył akcje z bliskiej odległości od kosza, obsługiwany podaniami przez kolegów. W drugiej połowie polski jedynak w NBA nie trafił tylko jednego rzutu, zdobywając w tym okresie 12 punktów, m.in. monstrualnym wsadem w czwartej kwarcie, który dał drużynie prowadzenie 97:86.

W zespole rywali słabiej niż na początku spotkania grał Bryant, który spudłował dziewięć z ostatnich 11 swoich prób. Po jego rzutach wolnych goście zmniejszyli jednak straty do czterech punktów na 2.05 min. przed końcem. „Czarodzieje” odpowiedzieli wtedy niesamowitym zrywem, wygrywając ostatni fragment meczu 14:2. Dzieło zwieńczył Wall, m.in. podczas kontrataku podając do Gortata, który wykończył akcję firmowym wsadem. Po kilkudziesięciu sekundach porywającej gry zespołu rozgrywający trafił na koniec o tablicę za trzy punkty z faulem i dodał jeszcze kolejny z wolnego.

Wizards, jeden z najlepiej podających zespołów w lidze, mieli w tym spotkaniu rekordową liczbę 33 asyst wobec 16 rywali, walkę o zbiórki wygrali 53:41, a w punktach zdobytych spod kosza byli lepsi aż 56:20. W piątek „Czarodzieje" meczem z Denver Nuggets zakończą serię czterech spotkań na własnym parkiecie.

Natomiast minionej nocy z pierwszego zwycięstwa w obecnym sezonie cieszyli się koszykarze Philadelphia 76ers. Na wyjeździe pokonali Minnesota Timberwolves 85:77. Wcześniej doznali 17. porażek i do wyrównania niechlubnego rekordu brakowało im jednej przegranej. "Sixers" dobrze rozpoczęli spotkanie i po pierwszej kwarcie prowadzili różnicą 10 punktów. Całą przewagę roztrwonili jednak w kolejnej odsłonie. Później mecz się wyrównał. Na 81 sekund przed jego zakończeniem goście wygrywali zaledwie 78:77. Jednak od tego momentu "Leśne Wilki" nie zdołały już trafić do kosza.

- Przede wszystkim czuję wielką ulgę. Jakby mi ktoś zdjął z klatki piersiowej olbrzymi ciężar. Myślę, że moi koledzy mają podobne odczucia - przyznał Michael Carter-Williams, który był najlepszy w zwycięskiej ekipie. Na swoim koncie zapisał 20 pkt oraz po dziewięć asyst i zbiórek.

Przyczyną słabej gry filadelfijczyków jest przede wszystkim brak doświadczenia. Z dziesięciu koszykarzy "Sixers", którzy pojawili się w środę na parkiecie, czterech rozgrywa swój pierwszy sezon w NBA, a kolejnych czterech dopiero drugi.

Miano najlepszej w obecnym sezonie straciła ekipa Memphis Grizzlies, która doznała trzeciej porażki. Na wyjeździe uległa Houston Rockets 96:105. Najlepszym bilansem może się pochwalić Golden State Warriors.

W Konferencji Wschodniej na prowadzeniu jest Toronto Raptors. Gładko pokonało na wyjeździe Utah Jazz 123:104. Aż 39 punktów zdobył dla zwycięzców Kyle Lowry.

Po ośmiu kolejnych zwycięstwach porażki doznało San Antonio Spurs. Obrońcy tytułu przegrali na wyjeździe, po dogrywce z Brooklyn Nets 93:95.

- Po prostu wstyd. Prawda jest taka, że przez większość meczu graliśmy słabo - ocenił Manu Ginobili. Argentyńczyk mógł dać zwycięstwo Spurs, ale jego rzut za trzy w końcówce dogrywki był niecelny.

Przegrali także finaliści poprzednich rozgrywek - Miami Heat. We własnej hali ulegli ekipa Atlanta Hawks 102:112.

PAP

Wiadomości

Zdradziła narzeczonego - musiała oddać luksusowy apartament

Republika znów najlepsza! TVN24 został daleko w tyle [DANE]

Pożar mieszkania. W szpitalu cztery osoby, w tym dzieci!

27. posiedzenie Sejmu. Oglądaj transmisję NA ŻYWO [LIVE]

Pożary w Kalifornii nie ustają. Ofiar przybywa. WIDEO

Ceny ropy w USA zniżkują. Wiemy więcej!

Karol Nawrocki dla „Gazety Polskiej”: Polska armia musi liczyć 300 tys. żołnierzy

Prognoza pogody na środę. Ciepło nie będzie!

Przez całe lata kradł wszystko, co mógł. Przez co wpadł?

Michał Kamiński już wie, kto wygra wybory prezydenckie w Polsce

Trump deportuje Klicha, Owsiak na prezydenta! | Jacek Sobala | Mówi się

Straż Przybrzeżna zwiększa obecność w Zatoce Amerykańskiej

Tomasz Sakiewicz do Donalda Tuska: Ręce precz od Republiki

Michał Szczerba - twórca Softoku. Podał nawet definicję

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Najnowsze

Zdradziła narzeczonego - musiała oddać luksusowy apartament

Pożary w Kalifornii nie ustają. Ofiar przybywa. WIDEO

Ceny ropy w USA zniżkują. Wiemy więcej!

Karol Nawrocki dla „Gazety Polskiej”: Polska armia musi liczyć 300 tys. żołnierzy

Prognoza pogody na środę. Ciepło nie będzie!

Republika znów najlepsza! TVN24 został daleko w tyle [DANE]

Pożar mieszkania. W szpitalu cztery osoby, w tym dzieci!

27. posiedzenie Sejmu. Oglądaj transmisję NA ŻYWO [LIVE]