Przedstawiciele krajowych federacji oraz organizacji zrzeszającej ligi piłkarskie podczas wtorkowej wideokonferencji z władzami UEFA położą nacisk na dokończenie rywalizacji krajowej i pucharowej kosztem mistrzostw Europy, które mogłyby zostać przełożone o rok - uważa agencja Reutera.
Obecnie z powodu pandemii koronawirusa praktycznie na całym kontynencie rozgrywki ligowe zostały wstrzymane, podobnie jak rywalizacja w Lidze Mistrzów i Lidze Europy.
We wtorek ma odbyć się wideokonferencja z udziałem władz UEFA oraz przedstawicieli 55 federacji członkowskich, a także European Leagues, czyli organizacji skupiającej europejskie ligi piłkarskie. Według kilku źródeł, na które powołuje się Reuters, przekaz do centrali ma być taki, że mające się rozpocząć 12 czerwca ME powinny zostać przesunięte o rok, co umożliwiłoby przedłużenie tzw. okna ligowego i dokończenie rywalizacji krajowej, jak i pucharowej.
"Najważniejsze, aby rozgrywki krajowe mogły zostać dokończone, bo inaczej miałoby to negatywny wpływ na cały ekosystem piłkarski" - napisano w opublikowanym w piątek oświadczeniu European Leagues.
Nacisk na dokończenie rozgrywek krajowych wynika m.in. z obaw, że kluby w całej Europie stracą poważne wpływy z biletów i tzw. dnia meczowego, a jednocześnie będą musiały wypłacić zawodnikom pełne kwoty wynikające z kontraktów. Dodatkowo w przypadku niedokończenia rozgrywek ligowych mogą się pojawić wątpliwości ws. kwalifikacji zespołów do następnej edycji europejskich pucharów, a występy w LM i LE są źródłem znaczących zysków. Zgodnie z kalendarzem na przyszły sezon, pierwsze spotkania kwalifikacji Champions League mają się odbyć już 23 czerwca.
Szef jednej z narodowych federacji powiedział Reutersowi, że obecnie "wszystkie opcje są w grze", a inne źródło wskazało, że możliwe jest zrezygnowanie z dwumeczów na rzecz pojedynczych spotkań w danej fazie rywalizacji, by możliwie sprawnie dokończyć zmagania w Lidze Mistrzów i Lidze Europy.
Główny problem z przeprowadzeniem Euro 2020 ma polegać natomiast na tym, że wciąż nieznani są wszyscy uczestnicy, a w dwustopniowych barażach - zaplanowanych na 26 i 31 marca - ma wystąpić aż 16 reprezentacji. Światowa federacja (FIFA) już zaleciła, by do końca marca żadne rozgrywki piłkarskie się nie odbywały oraz zwolniła w tym okresie kluby z obowiązku dostosowania się do wymogów dot. wysyłania zawodników na zgrupowania drużyn narodowych.
Kilka federacji narodowych już ogłosiło, że w planowanym terminie nie jest w stanie zorganizować bądź rozegrać meczów barażowych i wystąpiło oficjalnie o ich przełożenie.(PAP)