Piotr Lisek zdobył brązowy medal w skoku o tyczce podczas rozpoczynających się w Portland halowych mistrzostw świata w lekkiej atletyce. Konkurs wygrał Francuz Renaud Lavillenie, drugi był reprezentant gospodarzy Sam Kendricks.
Polakowi trzecie miejsce dała wysokość 5,75 m, którą pokonał w pierwszej próbie, co pozwoliło mu wyprzedzić Czecha Kudlickę i Kanadyjczyka Barbera. Lisek następnie strącił poprzeczkę przy dwóch skokach na 5,80 m i jednym na 5,85 m. Sam Kendricks srebrny medal zapewnił sobie pokonując 5,80.
Od wysokości, która Liskowi dała brąz, a dla większości zawodników była końcem rywalizacji, mistrz olimpijski Renaud Lavilleni konkurs rozpoczął. Francuz z dużym zapasem pokonał 5,75, następnie opuścił 5,80 oraz 5,85, po czym w pierwszej próbie przeskoczył 5,90m. Taki wynik już zapewniał mu zwycięstwo, ale Lavilleni zaliczył jeszcze 6,02, a następnie podjął próbę pokonania własnego halowego rekordu świata. Trzy próby przy poprzeczce ustawionej na wysokości 6,17 m zakończyły się jednak niepowodzeniem.
Halowe mistrzostwa świata w Portland potrwają do niedzieli.