Reprezentacja Niemiec wywalczyła złoty medal w konkursie drużynowym na dużej skoczni na MŚ w Oberstdorfie. Polacy, w składzie: Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Kamil Stoch, Dawid Kubacki, zajęli trzecie miejsce.
Świetnie spisał się Piotr Żyła, który skoczył 139 m i po pierwszej grupie Polacy prowadzili, mimo że dwa metry dalej skoczył Yukiya Sato. Japonia traciła do Polski 0,6 pkt.
Rywale odrobili stratę po skoku Andrzeja Stękały, który w pierwszej serii skoczył 122,5 m i Polacy spadli na czwarte miejsce.
Japończyków wyprzedzili Austriacy, którzy prowadzili po skoku Jana Hoerla na 136 m. Na trzeciej pozycji byli Niemcy, którzy po trzeciej grupie awansowali na drugie miejsce.
Dobrze spisał się Kamil Stoch. Jego 133 m pozwoliło Polakom wyprzedzić Japończyków. Niezmiennie prowadzili Niemcy, ale traciliśmy do nich tylko 11 pkt, Japonia o 2,2 pkt więcej.
Gratulacje za zespołową walkę i brąz dla naszych skoczków: Piotra Żyły, Andrzeja Stękały, Kamila Stocha i Dawida Kubackiego ???????????????????????? #skijumpingfamily #Oberstdorf2021
— Piotr Gliński (@PiotrGlinski) March 6, 2021
Po ostatniej grupie zawodników różnice jeszcze się zmniejszyły. Dobrze zaprezentował się Dawid Kubacki, który wylądował na 131 m. Dzięki temu Polska utrzymała trzecią pozycję, ale Japończycy tracili do naszych skoczków już tylko 1,7 pkt.
Norwegowie po pierwszej serii zajmowali szóste miejsce.
W drugiej serii 139 m Piotra Żyły dały Polsce drugie miejsce. Pomiędzy prowadzącymi Austriakami, a czwartą Japonią było tylko 7,3 pkt różnicy. Stękała skoczył bardzo dobrze i wyprowadził Polskę na pozycję lidera. Różnice nadal były minimalne. Po skoku Geigera na 123 m Niemcy byli na czwartym miejscu.
Potem Marcus Eisenbichler skoczył aż 138,5 m, ale Kamil Stoch dołożył 132,5 m, dzięki czemu Polacy nadal byli na czele. Niemcy tracili do nas punkt, a Austriacy siedem.
Wszystko decydowało się w czwartej grupie. Kubacki skakał ostatni. Skoczył 127,5 m. Najgroźniejsi rywale lądowali dużo dalej. Polacy mogli cieszyć się z brązowego medalu.