W Lidze Europy przyszła pora na ćwierćfinały. W najciekawszym z nich prowadzony przez Juergena Kloppa Liverpoolu zagrał na wyjeździe z byłą drużyną niemieckiego szkoleniowca Borussią Dortmund. Mecz zakończył się remisem 1:1, zaś całe spotkanie w barwach gospodarzy rozegrał Łukasz Piszczek.
Podopieczni Thomasa Tuchela od początku spotkania mieli optyczną przewagę. Efektem tego była sytuacja z 17 minuty, kiedy Mamadou Sakho zablokował uderzenie Mchitarjana, które zmierzało już do pustej bramki. Po chwili swoją pierwszą groźną akcją odpowiedział Liverpool, ale strzał głową Lovrena nie był wyzwaniem dla Weidenfellera. Borussia dalej przeważała i stwarzała zagrożenie pod bramką gości, ale to podopieczni Kloppa okazali się skuteczniejsi w swoich atakach. W 36 minucie Milner zagrał głową do Origiego, a ten niewiele sobie robiąc z asysty Łukasza Piszczka wbiegł w pole karne i uderzył przy słupku wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. W końcówce pierwszej połowy niewiele zabrakło by ten sam zawodnik podwyższył na 2:0, ale tym razem Weidenfeller wygrał pojedynek sam na sam z Belgijskim napastnikiem.
Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia Borussii. Dwie minuty po jej rozpoczęciu Hummels wykorzystał podanie z rzutu rożnego Mchitarjana i głową umieścił piłkę w siatce. Liverpool podrażniony stratą prowadzenia próbował szybko odpowiedzieć. Drużyna z miasta Beatlesów na dobre dwie minuty zamknęła Dortmundczyków w ich własnym polu karnym, ale przy dwóch uderzeniach Coutinho i jednym Clyne'a Weidenfeller popisał się światowej klasy interwencjami. Po tych okazjach do końca meczu przewagę mieli gospodarza, ale żadnej z drużyn nie udało się już zmienić wyniku. Bramkowy remis stawia drużynę Liverpoolu w odrobinę lepszej sytuacji przed rewanżem na Anfield.
Łukasz Piszczek nie był jedynym Polakiem, który w czwartek pojawił się na boisku w spotkaniach ćwierćfinałowych. Grzegorz Krychowiak rozegrał całe spotkanie w barwach Sevilli, która wygrała na wyjeździe 2:1 z Athletikiem Bilbao. Reprezentant Polski nie miał jednak udziału przy żadnej z bramek, które strzelali Aduriz dla gospodarzy i Kołodziejczak oraz Ibarra dla gości. W pozostałych spotkaniach Szachtar Donieck wygrał na wyjeździe z Bragą 2:1, a Villareal takim samym wynikiem pokonał na swoim stadionie Spartę Praga.