Z powodu obawy przed koronawirusem 35,3 proc. badanych chce odwołania igrzysk, a 44,8 kolejnego odsunięcia ich w czasie – wynika z sondażu przeprowadzonego przez Kyodo News i Tokyo Broadcasting System.
Ze względu na pandemię termin igrzysk przesuwano już z 2020 na 2021 r. Według najnowszych planów olimpiada ma się rozpocząć 23 lipca i potrwać do 8 sierpnia.
W ostatnich dniach w Japonii notuje się jednak duży wzrost zakażeń koronawirusem. Wprowadzając w związku z tym w piątek stan wyjątkowy, premier Yoshihide Suga zaznaczył, że wierzy, iż mimo wszystko igrzyska się odbędą. Wciąż nie jest jasne, czy na zawody zostaną wpuszczeni kibice zza granicy ani nawet ci z Kraju Kwitnącej Wiśni.
Japończycy obawiają się jednak, że poważne zagrożenie stworzy zaproszenie do kraju 15 tys. olimpijczyków oraz paraolimpijczyków, a także dziesiątek tysięcy trenerów, sędziów, sponsorów i dziennikarzy.
W badaniu (przeprowadzonym telefonicznie) tylko 13 proc. Japończyków opowiedziało się za rozpoczęciem igrzysk 23 lipca.