Janusz Niedźwiedź został trenerem ekstraklasowych piłkarzy FKS „Stali” Mielec. „Chcę, aby ten zespół się rozwijał”- powiedział. Zastąpił na tym stanowisku Kamila Kieresia.
Kamil Kiereś został zwolniony po piątkowym meczu mielczan z „Lechem” Poznań. Na własnym obiekcie, jego już byli podopieczni przegrali 0:2. W sumie w tym sezonie, w siedmiu ligowych spotkaniach wywalczyli tylko cztery punkty i zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Następny pojedynek ligowy czeka ich 16. września. Na wyjeździe zmierzą się ze „Śląskiem” Wrocław.
Janusz Niedźwiedź poprzednio trenował „Ruch” Chorzów. 24. sierpnia rozstał się z „Niebieskimi” za porozumieniem stron. Jego kontrakt z mieleckim klubem ma obowiązywać do 30. czerwca 2025 roku. „Telefon od prezesa Stali odebrałem w sobotę rano. Rozmowy toczyły się bardzo szybko. Mamy jednak świadomość, że pracy jest bardzo dużo i każdy dzień jest na wagę złota” - powiedział nowy opiekun mielczan podczas konferencji prasowej.
Przyznał, że zostało mało czasu, aby ewentualnie wzmocnić zespół. Nie chciał konkretnie powiedzieć na jakie pozycje chciałbym jeszcze pozyskać zawodników. Powiedział tylko, że ma to być „jeden piłkarz ofensywny i jeden defensywny. Chcę też wydobyć więcej z zawodników, którzy są już w zespole. Mają oni większy potencjał. Powinni oni czuć się lepiej budując akcję, znajdując się w polu karnym rywala”.
Poinformował, że odwołany został, wcześniej zaplanowany na przerwę na mecze reprezentacji, sparing ze „Stalą” Stalowa Wola. Dodał, że na razie nie zostali zwolnieni pozostali członkowie sztabu, poza pierwszym trenerem. Będzie rozmawiał z nimi o ewentualnej współpracy.
Niedźwiedź pracował też w „Widzewie” Łódź, z którym awansował do ekstraklasy, a jako beniaminek uplasował się w niej na 12. miejscu. Z „Widzewem” rozstał się we wrześniu 2023 roku. Wcześniej 41-letni trener awansował do drugiej ligi ze „Stalą” Rzeszów (2019) oraz z „Górnikiem” Polkowice do pierwszej ligi (2021). Ponadto prowadził też „Podhale” Nowy Targ, „Radomiaka” Radom, dwukrotnie „Jarotę” Jarocin.
źródło: PAP