W ostatniej kolejce Bundesligi Bayern Monachium pokonał u siebie Hannover 96 3:1. Po jednej bramce w tym meczu zdobyli polscy napastnicy obu drużyn: Robert Lewandowski i Artur Sobiech. Dla kapitana naszej reprezentacji było to 30 trafienie w tym sezonie, żaden inny obcokrajowiec w historii ligi niemieckiej nie zdobył tylu bramek w jednych rozgrywkach.
Bayern, który już wcześniej zapewnił sobie mistrzostwo rozpoczął strzelanie już w 12 minucie i to właśnie za sprawą Lewego. Polak przejął piłkę wybijaną przez obrońców po dośrodkowaniu Comana i uderzeniem, które podbił jeszcze obrońca otworzył wynik spotkania. Kwadrans później było już 2:0, kiedy Mario Goetze wpadł w pole karne i podciął piłkę nad bramkarzem. Niemiec trafił jeszcze raz na początku drugiej połowy, strzałem z 16 metra po tym jak piłka trafiła do niego po rzucie rożnym.
Po trzecim golu Bawarczycy rozluźnili nieco szyki i pozwolili gościom na więcej. Skutkiem tego było kilka groźnych sytuacji jakie stworzyli sobie piłkarze Honnoveru. Dwukrotnie bliski pokonania Ulreicha, który występował w tym meczu na bramce Bayernu w miejsce Neuera, był Prib, ale rezerwowy bramkarz ekipy z Monachium popisał się świetnymi interwencjami. W 66 minucie był jednak bezradny w pojedynku z Arturem Sobiechem, który znakomicie przyjął sobie górną piłkę z obrońcą na plecach i pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Było to siódme trafienie w tym sezonie napastnika Hannoveru, który dostał powołanie do szerokiej kadry na Euro od Adama Nawałki. Do ostatniego gwizdka wynik się już nie zmienił, mimo kilku dobrych okazji dla Bayernu, między innymi po dwójkowych akcjach Ribery'ego z Lewandowskim.
30 goli zdobytych przez kapitana reprezentacji Polski w tym sezonie, to nie tylko najlepszy wynik w historii jeżeli chodzi o zagranicznych zawodników Bundesligi, ale jest to też czwarty ex aequo najlepszy dorobek w ogóle jeżeli chodzi niemieckie rozgrywki. Więcej bramek strzelili tylko Lothar Emmerich – 31, Dieter Mueller – 34, Gerd Mueller – 40, a tyle co Lewandowski zdobyli Uwe Seeler i Jupp Heynckes. Swoimi bramkami Polak walnie przyczynił się do zdobycia przez Bayern 26 w ogóle i 4 z rzędu tytułu mistrza Niemiec, sam zaś po raz drugi wywalczył tytuł króla strzelców.
Drużyna Hannoveru jeszcze przed tą kolejką była pewna spadku do 2 Bundesligi. Jej los, po przegranej w ostatnim meczu 1:3 z Wolfsburgiem, podzielił także VfB Stuttgart, którego bramki broni Przemysław Tytoń.