Prowadzący w tabeli angielskiej ekstraklasy piłkarze Chelsea Londyn pokonali w 11. kolejce na wyjeździe Liverpool 2:1. Wliczając wszystkie rozgrywki, był to 17. od początku sezonu mecz "The Blues" bez porażki, co jest klubowym rekordem.
Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którym w 10. minucie dopisało szczęście. Wówczas z dystansu na bramkę rywali uderzył Niemiec Emre Can, ale piłka odbiła się od Gary'ego Cahilla i zupełnie zmyliła belgijskiego bramkarza Thibaut Courtois.
Jednak jeszcze przed upływem pierwszego kwadransa obrońca reprezentacji Anglii zdołał zrehabilitować się za pechową interwencję. W zamieszaniu w polu karnym Liverpoolu oddał strzał na bramkę Simona Mignoleta. Belg wybił wprawdzie piłkę, ale system goal-line potwierdził, że zrobił to za linią, więc bramkę uznano.
Zwycięski gol padł w 67. minucie, a na listę strzelców po raz 10. w tym sezonie wpisał się pochodzący z Brazylii reprezentant Hiszpanii Diego Costa. Napastnik Chelsea zrównał się tym samym na czele klasyfikacji najskuteczniejszych piłkarzy Premier League z Sergio Aguero. Argentyńczyk będzie jednak miał okazję poprawić swój dorobek wieczorem, gdy jego Manchester City zmierzy się w Londynie z Queens Park Rangers.
Chelsea wywalczyła 29 z 33 możliwych do zdobycia punktów i ma siedem przewagi nad drugim w tabeli Southamptonem. Z kolei Liverpool nie może wydostać się z kryzysu - wicemistrz Anglii wygrał tylko jeden z ostatnich sześciu meczów (licząc wszystkie rozgrywki) i zajmuje siódme miejsce z 15-punktową stratą do lidera.
W sobotę odbędzie się jeszcze pięć innych spotkań 11. kolejki. Do ciekawego dla polskich kibiców starcia dojdzie z kolei w niedzielę o 17., kiedy naprzeciw siebie staną reprezentacyjni bramkarze - Swansea City Łukasza Fabiańskiego podejmie w Walii czwarty w tabeli Arsenal Londyn, w którym między słupkami występuje Wojciech Szczęsny.