Były szkoleniowiec Legii nadzieją Lecha

Jan Urban został zwolniony kilka miesięcy temu z funkcji szkoleniowca hiszpańskiej Osasuny Pampeluna. Z Osasuną miał powrócić do Premiera Division. Nie spełnił jednak pokładanych w nim nadziei przez władze klubu z Nawarry. W przeszłości dwukrotnie rozpoczynał pracę w klubie przy Łazienkowskiej. Praca w Legii była drogą wzlotów i upadków . Nowy szkoleniowiec Lecha dał się poznać jako trener z ciekawym warsztatem , łączącym doświadczenie wyniesione z kariery piłkarskiej. Jest znany jako trener potrafiący wprowadzać młodych zawodników do seniorskiej piłki. Lech posiada szkółkę piłkarską na bardzo wysokim poziomie. Czy w takim razie sięgnie po zawodników z akademii , czy skauci polecą szukać zawodników w przeróżne, egzotyczne zakątki świata piłki ?

Co jest powodem tak słabej dyspozycji drużyny broniącej tytułu? Przekonamy się już niebawem w praktyce. Jest wiele teorii , w których prześcigają się eksperci ( w Polsce każdy kibic to ekspert) . Czy w drużynie Lecha wystarczy wskrzesić nowego ducha, żeby ujrzeć pierwsze znaczące postępy , poparte pozycją w ligowej tabeli? Czy sytuacja w poznańskim klubie okaże się o wiele bardziej skomplikowaną? Na powrót do odpowiedniego poziomu musi się złożyć o wiele więcej czynników. Lech zdobył 5 punktów w 11 kolejkach ekstraklasy. To nie jest przypadek. Czyli ,,Lechu” odpuszczasz prestiżową Ligę Europy ? Podobno Jan Urban posiada ,,lek na całe zło”...