Polacy przegrali 0:3 z USA w siatkarskim półfinale Ligi Narodów w Bolonii. Dla mistrzów świata niezwykle bolesny okazał się trzeci set - zdobyli w nim tylko 13 punktów. W niedzielę drużyna biało-czerwonych powalczy o brązowe medale. Ich rywali wyłoni spotkanie Włoch i Francji.
Początek spotkania zapowiadał się inaczej... W przeważającej części należał on do mistrzów świata, ale później to rywale zaczęli przejmować kontrolę nad rozgrywką. Gdy na tablicy wyników ukazało się 24:21, nie było już szans, aby odrobić straty.
W drugim secie na boisku widać było ogromną aktywność kapitana drużyny - Bartosza Kurka. Siatka bezbłędnie atakował z prawego skrzydła, a mocnym serwisem skutecznie utrudniał rozgrywanie przeciwnikom. Amerykanie wciąż jednak pozostawali w grze. Końcówka seta wywoływała wiele emocji, ponieważ na tablicy pokazał się remis - po 20. Kluczowe akcje należały jednak drużyny prowadzonej przez Johna Sperawa. Ostatni punkt amerykańska drużyna zdobyła znakomitym blokiem na Kamilu Semeniuku.
Po kolejnym przegranym secie, trener Nikola Grbić próbował pobudzić drużynę, ale Polacy w trzecim secie grali jakby z zaciągniętymi hamulcami. Widać było, że ten set również będzie po stronie rywali. Wygrywając akcję za akcją, wyrobili punktową przewagę - 8:3. Sytuacja nie poprawiła się, dlatego Polskiej drużynie - finalistom poprzedniej edycji VNL - tym razem pozostaje walka o brąz.
W drugim półfinale siatkarskiej Ligi Narodów w sobotę w Bolonii zmierzą się drużyny Włoch i Francji. Mecze finałowe zostaną rozegrane w niedzielę.