W rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Benfica pokonała w Petersburgu Zenit 2:1. Bramki strzelali: Hulk dla gospodarzy oraz Gaitan i Talisca dla gości. W pierwszym spotkaniu również zespół z Portugalii był górą i to on awansował do ćwierćfinału.
Rosyjska drużyna liczyła, że na swoim stadionie uda jej się odwrócić losy rywalizacji i po raz pierwszy w historii klubu znaleźć się w najlepszej ósemce Ligi Mistrzów. Niewiele jednak brakowało by na samym początku spotkania po strzale z rzutu wolnego Jonas rozwiał te nadzieje, Łodygin zdołał jednak obronić jego uderzenie. Zenit miał również swoje okazje w pierwszej połowie, dwie najlepsze z nich zmarnował Artiom Dziuba.
Upragniona bramka przyszła dopiero w 69 minucie, kiedy Zhirkov najpierw przepchnął jednego z obrońców, a następnie pobiegł z piłką w pole karne, po czym dośrodkował na głowę Hulka, który nie miał problemu by z najbliższej odległości umieścić futbolówkę w siatce. Kiedy wydawało się, że graczom Zenita uda się doprowadzić do dogrywki, Raul Jimenez oddał mocny strzał z dystansu, który bramkarz gospodarzy zdołał jedynie sparować na poprzeczkę, odbita piłka trafiła pod nogi Gaitana, a ten umieścił ją w pustej w tym momencie bramce.
Piłkarze z Petersburga próbowali jeszcze odpowiedzieć, ale to Benfica ostatecznie w piątej minucie doliczonego czasu gry przypieczętowała swój sukces za sprawą gola Andersona Talisci. W dwumeczu Portugalczycy wygrali więc 3:1 i zagrają w ćwierćfinale Ligi Mistrzów po raz pierwszy od sezonu 2011/12.