Podczas VII Memoriału Kamili Skolimowskiej Anita Włodarczyk po raz kolejny poprawiła rekord świata w rzucie młotem. Nasza mistrzyni olimpijska uzyskała niesamowity rezultat 82,98 m. W zawodach po raz ostatni przed polską publicznością zaprezentował się także Tomasz Majewski.
Na igrzyskach w Rio de Janeiro Anita Włodarczyk zdobywając złoty medal poprawiła swój własny rekord świata posyłają młot na odległość 82,29 m. W niedzielę na Stadionie Narodowym Polka od początku konkursu prezentowała wysoką formę osiągając kolejno rezultaty 79,68 m, 80,31 m, 81,77 m. W czwartej próbie mistrzyni olimpijska po raz kolejny zadziwiła publiczność bijąc najlepszy wynik na świecie o 69 cm. Warto pamiętać, że żadna inna zawodniczka w historii tej dyscypliny nie pokonała granicy 80 m. Włodarczyk tylko podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej dokonała tego czterokrotnie. Polka oczywiście z dużą przewagą wygrała konkurs.
Podczas zawodów na Stadionie Narodowym z polską publicznością żegnał się Tomasz Majewski. Dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą kończy po tym sezonie karierę. Utytułowany kulomiot nie zawiódł kibiców. Zajął drugie miejsce z rezultatem 21,08, który jest najlepszym wynikiem reprezentanta polski w tym sezonie. Zwyciężył Nowozelandczyk Tom Walsh osiągając 21,48.
Konkurs rzutu młotem mężczyzn wygrał natomiast z dużą przewagą Paweł Fajdek. Mistrz świata otrząsnął się już po porażce na igrzyskach gdzie nie przebrnął kwalifikacji. Na Stadionie Narodowym uzyskał najlepszy w tym roku wynik na świecie 82,47 m.
W rzucie dyskiem zwyciężył Robert Urbanek z wynikiem 63,80 m, przed Estończykiem Gerdem Kanterem – 63,69 m i Piotrem Małachowskim – 63,60 m.