Wysoko notowaną w rankingach Szwajcarię dwukrotnie pokonali swoją solidnością. Dwa razy po 2:0 zostawiając przeciwników boiskowych bez złudzeń. Z Litwą i San Marino wygrali w sposób ,,szkolny”, po prostu lepszą organizacją gry i dominacją pod względem umiejętności technicznych. W spotkaniach z Estonią pokazali konsekwencję swojego stylu w połączeniu z pewnością własnych możliwości. Gdyby nie ta Słowenia, która pokazała wielkiego ducha walki, reprezentacja Anglii przeszłaby do hitorii jako zespół, który nie stracił bramki w kwalifikacjach. W czasie całych eliminacji jedynie ta reprezentacja zdołała pokonać angielskiego bramkarza. Na Wembley uciszyła momentalnie kibiców gospodarzy, trafiając do bramki na 1:0, by potem stracić trzy gole na rzecz rozpędzonej piłkarskiej maszyny. W Słowenii było jeszcze ciekawiej. Kapitan Wyspiarzy Wayne Rooney strzelił gola na 3:2 dopiero w 86 minucie. Kontrolowana dominacja na boisku. Pewność siebie i charyzma. Efektywność realizacji zadań oraz skuteczność w najważniejszych minutach, piłkarska zimna krew. To cechy ,,wyspiarskiej maszyny”, która okazała się najlepszą reprezentacją eliminacji do Euro 16. Szkoleniowiec Reprezentacji Anglii Roy Hudgson, miłośnik teatru, zapewnił sobie niesamowitą ponadroczną sztukę piłkarską.

uefa.com