Przejdź do treści

Spada tempo szczepień w Niemczech. Niewiele ponad 30 tys

Źródło: Fot:pixabay/fernandozhiminaicela

Niewiele ponad 30 tys. osób zostało w niedzielę zaszczepionych w Niemczech pierwszą dawką szczepionki przeciw Covid-19, najmniej od początku lutego; w tym tempie koniec pandemii nie nastąpi szybko — pisze tygodnik „Der Spiegel”. Potrzebne mogą się okazać premie za szczepienia — dodaje.

Kampania szczepień Corona w Niemczech znacznie spowolniła, szczególnie w przypadku szczepień pierwszą dawką, których liczba spadła do najniższego poziomu od prawie pół roku. W niedzielę podano 30 671 pierwszych dawek, najmniej od… 7 lutego. W ubiegłym tygodniu pierwszą dawkę otrzymało tylko 678 459 osób; mniej było ostatnio w trzecim tygodniu lutego, ale wtedy Niemcy cierpiały z powodu niedoboru szczepionek. Obecnie szacuje się, że ponad 15 milionów dawek leży niewykorzystanych w lodówkach gabinetów, ośrodków szczepień i punktów dystrybucji.

Około 41 milionów Niemców zostało do tej pory w pełni zaszczepionych, a kolejne 9,5 miliona otrzymało przynajmniej pierwszy zastrzyk. -Brzmi to przyzwoicie, ale to za mało — zauważył we wtorek Stefan Kaiser na łamach „Spiegla”. Wskazuje, że według epidemiologów co najmniej 85 procent populacji musi być w pełni zaszczepione, aby osiągnąć tzw. odporność stadną, która powstrzymuje dalsze rozprzestrzenianie się koronawirusa.

- W Niemczech byłoby to około 70,7 mln osób. Jest więc jeszcze około 20 milionów ludzi, których trzeba przekonać do zaszczepienia się — pisze Spigel. - Nawet jeśli odporność stadna nie zostanie osiągnięta, to im więcej osób jest zaszczepionych, tym mniej będzie zakażeń, hospitalizacji i zgonów. I tym mniej prawdopodobny staje się nowy lockdown – zaznaczył Kaiser.

Jakie będą profity z racji zaszczepienia się?


Spadek zainteresowania szczepieniami nie jest już spowodowany brakiem dostaw szczepionek. Wiele osób nadal się nie szczepi — ze strachu, bierności albo niewiedzy — podkreśla gazeta.

- Zgodnie z tym, co wiemy obecnie, odsetek osób nieszczepionych jest szczególnie wysoki w niektórych grupach: wśród młodych ludzi oraz w wśród osób słabo wykształconych i w trudnej sytuacji finansowej — powiedział Kaiser i dodał, że — dotychczasowe próby podejmowane przez polityków, by dotrzeć do tych grup, były raczej niefortunne. Oficjalna kampania rządowa na rzecz szczepień wywołała raczej kpiny niż entuzjazm- kontynuował Kaiser.
Dlatego rząd w Niemczech ostrożnie badała w miniony weekend możliwość wprowadzenia czegoś w rodzaju obowiązkowych szczepie

— choćby pośrednio, poprzez wykluczenie nieszczepionych z restauracji i innych przyjemności życia. Jednak zdaniem publicysty reakcje były od powściągliwe do pogardliwych. Jest co najmniej wątpliwe, czy przymus jest najlepszym sposobem na skłonienie ludzi do zaszczepienia się – ocenia publicysta.

Kaiser przypomina, że — ekonomiści już kilka tygodni temu zaproponowali o wiele bardziej eleganckie rozwiązanie: wypłaty pieniężne dla tych, którzy się zaszczepią. Przypomina przy tym, że jak wykazały badania, kwoty te nie powinny być zbyt niskie, bo w przeciwnym razie chęć udziału w szczepieniach raczej zmaleje, niż wzrośnie. Tymczasem 100 euro za każdy zakończony cykl szczepień mogłoby już prawdopodobnie coś zmienić, zwłaszcza wśród ludzi młodych i w gorszej sytuacji finansowej argument finansowy może mieć duże znaczenie – dodał Kaiser.

A co z tymi, którzy już przyjęli szczepionkę? Zdaniem Kaisera oni również powinni otrzymać 100 euro. - Kosztowałoby to państwo sporo pieniędzy - 85-procentowy wskaźnik szczepień wymagałby dobrych siedmiu miliardów euro – ale i tak byłoby to o wiele tańsze niż spędzenie kolejnego roku w ciągłym strachu przed lockdownem – argumentuje Kaiser.


Niemcy zaciągną olbrzymi dług. Prawie 500 mld euro

- Ten strach paraliżuje również ożywienie gospodarcze, co właśnie po raz kolejny pokazał indeks klimatu biznesowego instytutu Ifo. W lipcu najważniejszy niemiecki barometr gospodarczy po raz pierwszy od początku roku ponownie spadł z powodu obaw firm o czwartą falę pandemii – wskazuje publicysta.
Niemcy przekonały się ostatnio, jak kosztowne dla państwa może być spowolnienie gospodarcze spowodowane koronawirusem: na lata 2020-2022 minister finansów Olaf Scholz planuje 470 mld euro nowego długu. - Siedem miliardów euro z tytułu premii za szczepienie to w porównaniu z tym grosze i dobrze wydane pieniądze, gdyby udało się wreszcie zakończyć kryzys — konkluduje „Spiegel”.









PAP

Wiadomości

Wyprosiła posła ze studia. Wcześniej nie dała mu dojść do słowa

Kuczyński: złapano Rosjan na gorącym uczynku

PO chwali się miliardami z KPO. Gdzie te pieniądze: „Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie…”

Atak na klasztor to cios w polską tożsamość! Kowalski wzywa do obrony wiary i Kościoła

Nowa siedziba TV Republika już prawie gotowa!

Kowalski apeluje do episkopatu: brońcie naszej wiary kościoła katolickiego

OBRZYDLIWE! Mała Armia Janosika wciągnięta w polityczną grę KO

Jak Chełm przygotowuje się do nocy sylwestrowej | wideo

Rok 2024. Czy sportowcy będą chcieli o nim zapomnieć?

Hity w sieci | Cejrowski mocno o Niemczech [wideo]

Sylwester z pysznym akcentem: przepis na przekąski idealne na noworoczną zabawę

Putin przeprosił za katastrofę samolotu

Za to zaniedbanie zapłacisz karę liczoną nawet w tysiącach złotych

Trzaskowski naśladuje Nawrockiego? | Przyjaciele Republiki

Krach niemieckiej gospodarki. Tak źle nie było od stu lat!

Najnowsze

Wyprosiła posła ze studia. Wcześniej nie dała mu dojść do słowa

Nowa siedziba TV Republika już prawie gotowa!

Kowalski apeluje do episkopatu: brońcie naszej wiary kościoła katolickiego

OBRZYDLIWE! Mała Armia Janosika wciągnięta w polityczną grę KO

Jak Chełm przygotowuje się do nocy sylwestrowej | wideo

Kuczyński: złapano Rosjan na gorącym uczynku

PO chwali się miliardami z KPO. Gdzie te pieniądze: „Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie…”

Atak na klasztor to cios w polską tożsamość! Kowalski wzywa do obrony wiary i Kościoła