Polsce grozi widmo konieczności importu ogromnych ilości cukru – alarmuje "Nasz Dziennik". Wszystko przez zniesienie kwotowania produkcji w Unii Europejskiej od 1 października 2017 roku.
Gazeta, powołując się na raport FAMMU/FAPA, pisze, że w okresie od stycznia do kwietnia 2015 r. eksport polskiego cukru spadł o 22 proc. i wynosi obecnie 120,6 tys. ton. Wartość eksportu spadła o prawie 13 proc. - do niespełna 57 mln euro. Tym samym saldo w handlu zagranicznym spadło do około 11 tys. ton, czyli o 90 procent.
W ocenie "Naszego Dziennika", utrzymanie takiej tendencji spowoduje znacznie przewyższenie importu nad eksportem. – Co prawda limit produkcji cukru w Polsce, ponad 1,4 mln ton, jest niższy od naszego krajowego spożycia, ale udawało się nam co roku wyeksportować spore ilości cukru pozakwotowego. Chyba jednak ta koniunktura się kończy – mówi gazecie pracownik firmy zajmującej się eksportem produktów spożywczych, Marek Kamiński.
Dziennik prognozuje, że w przyszłości sytuacja może się pogorszyć, ponieważ grozi nam widmo konieczności importu ogromnych ilości cukru. Jak wskazuje "ND", powodem takiego stanu rzeczy jest zniesienie kwotowania produkcji w Unii Europejskiej od 1 października 2017 roku.