Serwetnyk: Rosja nie jest zainteresowana rozwiązaniem militarnym na Ukrainie
- Jeżeli Janukowycz wprowadzi stan nadzwyczajny to każdy może być aresztowany. Trudno mi prognozować, ile wojsk jest potrzebnych do rozpędzenia Majdanu - powiedziała w studiu Telewizji Republika Tatiana Serwetnyk, ukraińska dziennikarka w Polsce.
Serwetnyk podkreśliła jednak, że jej zdaniem najbardziej możliwym scenariuszem rozwoju obecnej sytuacji na Ukrainie są rozmowy między rządem, a opozycją. Dziennikarka zaznaczyła, że cieszy ją "akcja poparcia zarówno ze strony Polski, jak i innych krajów europejskich" dla protestujących w Kijowie. Uznała przy tym, że "Rosja absolutnie nie jest zainteresowana tym, żeby cokolwiek rozgrywać na Ukrainie w sensie militranym", wygrała już bowiem w sensie gospodarczym.
Serwetnyk oceniła, że szansa na siłową, brutalną reakcję Janukowycza wobec protestujących jest nieduża. - Nikt nie chce brać na siebie takiej odpowiedzialności. Mamy XXI wiek - kto chce mieć krew na rękach - spytała retorycznie ukraińska dziennikarka. - Minister spraw zagranicznych Ukrainy powiedział, że jeszcze w tym tygodniu dojdzie do spotkania z przedstawicielami Unii Europejskiej. Jak on może użyć siły skoro ma się spotykać z przedstawicelami Unii Europejskiej - powiedziała Serwetnyk.
Ukraińska dziennikarka powiedziała również, że jej zdaniem działania prowokatorów w czasie demonstracji w Kijowie "są ewidentne". - Do takich prowokacji dochodzi kiedy jest większa manifestacja. Obawiam się jak to dalej może się rozwijać. Prowokacje działają na korzyść władz - dodała. Serwetnyk uznała, że "jeżeli ludzie zostaną na Majdanie w dużej liczbie, to prowokacje nie będą miały dużej skali. Mam nadzieję że zbyt duża liczba osób będzie powstrzymywała prowokatorów".
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Najnowsze
Polacy odrzucili "edukację zdrowotną", więc resort Nowackiej chce uczynić z niej "przedmiot" obowiązkowy
USA stawiają mocne ultimatum ws. planu pokojowego. Ukraina ma czas do czwartku
Wszystkie przetargi, które uderzają w Polską rację stanu, muszą być anulowane!