Sąd białoruski skazał dziennikarkę Biełsatu Irynę Słaunikawą na 15 dni aresztu

Dziennikarka i przedstawicielka telewizji Biełsat na Białorusi Iryna Słaunikawa została ukarana w poniedziałek przez białoruski sąd 15 dniami aresztu za wykroczenie, które miało polegać na „przechowywaniu materiałów ekstremistycznych”. Uznano za nie m.in. publikacje portali Biełsatu.
Wcześniej w poniedziałek z tego samego artykułu na 15 dni aresztu skazano męża Słaunikawej, Alaksandra Łojkę. W obu przypadkach chodziło o publikacje zamieszczone na tych portalach przed uznaniem ich za „ekstremistyczne”.
O zatrzymaniu Słaunikawej i jej męża poinformowali obrońcy praw człowieka w sobotę, gdy para nie wyszła z lotniska w Mińsku po powrocie z Egiptu.
Małżeństwo trafiło do aresztu na Akrescina - potwierdzili w niedzielę ich bliscy. Nieoficjalnie poinformowano, że zarzucono im popełnienie wykroczenia.
Słaunikawa jest przedstawicielką telewizji Biełsat na Białorusi. Portal i sieci społecznościowe tej finansowanej przez Polskę białoruskojęzycznej telewizji, zostały przez władze uznane za „ekstremistyczne”.
Dwie reporterki Biełsatu, Kaciaryna Andrejewa i Daria Czulcowa odbywają karę dwóch lat więzienia za prowadzenie relacji online z protestu upamiętniającego śmiertelnie pobitego Ramana Bandarenkę w listopadzie 2020 r.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości

Kolejna ucieczka lidera PO przed piętrzącymi się problemami. Ludzie nie wierzą w obietnice Tuska w sprawie kolei
Ryzyko problemów psychicznych u kobiet, które dokonały aborcji, jest dwukrotnie wyższe. Nowe badania zadają kłam lewackim lobbystom
Najnowsze

Kolejna ucieczka lidera PO przed piętrzącymi się problemami. Ludzie nie wierzą w obietnice Tuska w sprawie kolei

SPRAWDŹ TO!
Pogrzeb ofiar rzezi wołyńskiej. Prezydent skierował list do uczestników [TREŚĆ]

Spotkania Tomasza Sakiewicza z amerykańską polonią w Boston i Newark

Już nikt nie wierzy Tuskowi. Zapytano Polaków, czy lider KO zrealizuje obietnice
