81 proc. zarejestrowanych amerykańskich wyborców uznało Ukrainę za kraj przyjazny, co dorównuje, a nawet przewyższa opinie na temat wielu długoletnich sojuszników USA; niemal 70 proc. określiło Rosję jako wrogi kraj - wynika z sondażu firmy YouGov.
Jedynie anglojęzyczne Wielka Brytania, Kanada i Australia uzyskały wyższe notowania niż Ukraina. Wieloletni sprzymierzeńcy jak Francja i Japonia zostali sklasyfikowani niżej.
Gdy zajmująca się badaniami opinii publicznej firma YouGov przeprowadziła podobny sondaż we wrześniu 2019 roku, 36 proc. ankietowanych nie było pewnych, czy Ukraina jest krajem przyjaznym czy nieprzyjaznym, a tylko 41 proc. określiło ją jako przyjazną. Obecnie jedynie 10 proc. respondentów nie ma pewności, czy Ukraina jest krajem przyjaznym, czy też nie. Stanowi to niższy odsetek niż w przypadku prawie każdego innego kraju.
Inaczej odpowiadali Amerykanie pytani o to, czy uważają Ukrainę za sojusznika, pozytywnie w tej kwestii wypowiedziało się 29 proc. z nich. Ten odsetek był mniejszy, niż w przypadku innych sprzymierzeńców, z którymi USA podpisały oficjalne traktaty, poza Turcją.
ZOBACZ: Płk Pietrzak: Otoczenie Kijowa przez wojsko, byłoby ogromnym przedsięwzięciem
Jak zauważył w poniedziałek „New York Times”, nie jest jasne, czy publiczne postrzeganie Ukrainy jako kraju przyjaznego, ale nie sojuszniczego, wynika częściowo ze sceptycyzmu opinii publicznej wobec rosyjskiej interwencji, czy też z tego, że administracja w Waszyngtonie jasno określiła granice zaangażowania USA w obronie Ukrainy.
Jednocześnie niemal 70 proc. Amerykanów uważa Rosję za wroga. Jest to wyższy odsetek niż w przypadku jakikolwiek innego kraju uwzględnionego w sondażu, włączając w to Koreę Północną i Iran.