Skandaliczne nagranie Luny przed wizerunkiem Jezusa. Córka właściciela Dawtony usuwa wideo po lawinie krytyki
Wulgarna poza, odsłonięta pupa, obraz Jezusa w tle i tekst, który nawet jak na internet był przesadą. Po aferze z eurowizyjną „reintegracją głosów”, politycznych powiązaniach i sponsorowaniu Campusu Trzaskowskiego, Luna dorzuciła kolejny skandal – tym razem taki, który wielu uznało za otwarte plucie w stronę ludzi wierzących.
Luna, czyli Aleksandra Wielgomas, córka Andrzeja Wielgomasa — właściciela Dawtony, firmy kojarzonej z hojnym wspieraniem inicjatyw związanych z Rafałem Trzaskowskim i Campusem Polska — ponownie trafiła na usta całego internetu. Po aferze z preselekcjami do Eurowizji 2024, gdzie według doniesień to nie ona miała wygrać głosowanie jurorów, a mimo to TVP ogłosiła jej zwycięstwo, artystka znów dostarczyła materiału na skandal.
Na TikToku pojawiło się nagranie, w którym Luna — wystylizowana w pastelowe futro i czarną gotycką suknię z ogromnym wycięciem odsłaniającym pośladki — tańczyła przed obrazem przedstawiającym Jezusa. W tle brzmiała klubowa muzyka, a na nagraniu pada wulgarny tekst „Powiedz Jezusowi, że s*ka wróciła”.
Internauci nie kryli wściekłości. W komentarzach zarzucano jej profanację, brak jakiegokolwiek szacunku i desperacką próbę atencji. Wiele osób oceniło, że Luna „po raz kolejny bawi się emocjami ludzi wierzących”, a granice prowokacji dawno przestały ją obowiązywać.
Fala krytyki była tak duża, że nagranie błyskawicznie zniknęło z jej profilu — jednak kopie krążą po sieci.
Źródło: x.com/chrzanikx
Źródło: x.com/chrzanikx
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X