Rozwód Marcina Mroczka i Marleny Muranowicz. "To Marlena złożyła pozew" – twierdzi informator z planu "M jak Miłość"

Tydzień temu media obiegła zaskakująca wiadomość o możliwym rozpadzie małżeństwa Marcina Mroczka i Marleny Muranowicz. Para, która uchodziła za jedną z bardziej zgodnych w show-biznesie, była razem od 12 lat i wspólnie wychowuje dwóch synów.
Aktor znany z roli Piotra Zduńskiego w „M jak Miłość” odniósł się do medialnych doniesień bardzo oszczędnie. W rozmowie z „Faktem” powiedział tylko:
– Nigdy nie rozmawiam o życiu prywatnym i nie komentuję wydarzeń z mojego życia prywatnego.
Tymczasem Pudelek dotarł do osoby z produkcji popularnego serialu, która rzuca nieco więcej światła na całą sytuację.
Na planie serialu Marcin nie wspominał o swojej sytuacji rodzinnej, bo do końca wierzył, że uda się uratować ich małżeństwo. Nie chciał rozwodu. Marlena nie podzielała jego nadziei – to ona postanowiła zakończyć ten związek i złożyła pozew rozwodowy – twierdzi informator.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że aktor – jako osoba wierząca – nie chciał kończyć małżeństwa i liczył na pojednanie, jednak decyzja jego żony była ostateczna. Obecnie sprawa rozwodowa czeka na wyznaczenie terminu.
Mimo zainteresowania mediów żadne z małżonków nie komentuje sytuacji publicznie.