Jill Biden i Donald Trump ściągnęli uwagę wszystkich. Co szeptali
Katedra Notre Dame została ponownie otwarta w grudniu po niszczycielskim pożarze, który wybuchł na jej dachu w kwietniu 2019 roku. W ceremonii otwarcia uczestniczyli między innymi pierwsza dama Jill Biden oraz prezydent elekt Donald Trump.
Obserwatorów zaskoczyło, gdy Jill Biden i Donald Trump zostali przyłapani na serdecznej rozmowie podczas uroczystości. W wywiadzie dla "The Washington Post" Jill Biden ujawniła, o czym rozmawiała z prezydentem elektem. Jak stwierdziła, Trump poinformował ją, że odbył dobre spotkanie z jej mężem w Gabinecie Owalnym po jego wygranej w wyborach 2024. "Tak, bo obaj jesteście gadułami" - odpowiedziała Jill.
Następnego dnia Trump wykorzystał to zdjęcie z Jill Biden w reklamie swoich perfum za 199 dolarów, z hasłem "Zapach, któremu twoi wrogowie nie mogą się oprzeć".
Dziennikarka "The Washington Post", Kara Voght, zapytała Jill Biden dlaczego rozmawiała z Trumpem, skoro ten nie zaprosił jej męża do Białego Domu po jego zwycięstwie w wyborach w 2020 roku, oraz o to, jak odnosi się do określania Trumpa przez jej męża jako "egzystencjalne zagrożenie" dla demokracji.
Jill Biden odpowiedziała, że ona i jej mąż szanują instytucje i tradycje, i że nie widzi sensu w "złośliwości".
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X