Chodakowska o hejcie po kontrowersyjnej wypowiedzi: „Parę lat temu by mnie to złamało”

Po głośnej wypowiedzi o „lenistwie pod płaszczykiem samoakceptacji” na Ewę Chodakowską spadła fala krytyki – również od znanych osób. Trenerka nie ukrywa, że hejt był dotkliwy, ale dziś mówi wprost: to nie złamało jej, tylko zmotywowało.
Ewa Chodakowska znów znalazła się w centrum internetowej burzy. Wszystko zaczęło się od wypowiedzi trenerki na temat „lenistwa ukrywanego pod płaszczykiem samoakceptacji”, która wywołała lawinę komentarzy. Wiele osób – w tym znane postacie z mediów – zarzuciło jej brak empatii i ocenianie innych z pozycji uprzywilejowania. Chodakowska nie została jednak obojętna wobec krytyki i w emocjonalnym wpisie podzieliła się, co czuła, gdy spadła na nią fala hejtu.
Jeszcze parę lat temu, ten ogrom hejtu, którego doświadczyłam w ostatnich tygodniach, połamałby mnie na milion kawałków. Nie wiem, czy bym się podniosła – przyznała. Dziś ma 43 lata i, jak podkreśla, jest silniejsza dzięki doświadczeniu i wielu trudnym momentom, które przeszła przez ostatnie 15 lat kariery.
Trenerka nie ukrywa, że fala negatywnych reakcji była dla niej bolesna, ale zamiast się wycofać, postanowiła potraktować ją jako impuls do dalszego działania. – Hejt mnie nie ominął. Za mną przepłakane dni, bezsenne noce, wiele momentów zwątpień – wylicza. Ale tym razem, jak twierdzi, podjęła decyzję, by spojrzeć na sytuację chłodno i konstruktywnie.
Ten hejt otworzył mi oczy, obnażył skalę problemu, z jakim się wszyscy mierzymy i zmotywował do działania. Odkładam subiektywne odczucia na bok, realistycznie oceniam rzeczywistość i zabieram się do roboty – zapowiedziała.
Ewa Chodakowska od lat jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych trenerek fitness w Polsce. Miliony kobiet zaczynały z nią przygodę z aktywnością fizyczną, a jej programy, książki i inicjatywy społeczne od lat wzbudzają ogromne emocje – zarówno pozytywne, jak i negatywne. Sama wielokrotnie podkreślała, że jej misją jest wspieranie kobiet w dbaniu o zdrowie i rozwój osobisty. Zdarza się jednak, że jej bezpośredni styl komunikacji nie trafia do wszystkich, a graniczne wypowiedzi, jak ta ostatnia, bywają interpretowane jako krzywdzące.
Tym razem jednak Chodakowska zapowiada, że zamiast się wycofać – rusza do działania. – Mam co robić przez następną dekadę! – zapowiada z determinacją.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X