Ronaldo wrócił wspomnieniami do fryzury, jaką nosił podczas mistrzostw świata w 2002 r. Brazylijski sportowiec przyznał, że wybór był nietrafiony i przeprosił wszystkie mamy, których dzieci zapragnęły wyglądać tak samo.
– To było okropne. Przepraszam wszystkie matki, które musiały patrzeć na to, że ich dzieci wyglądały tak samo jak ja – powiedział w rozmowie ze „Sports Illustrated” sprawca zamieszania.
Jak się okazuje, decyzja o zgoleniu głowy nie była wyłącznie efektem fantazji piłkarza.
Piłkarski mundial w 2002 r. był szczęśliwy dla Brazylijczyków. W finałowym spotkaniu pokonali reprezentację Niemiec 2-0 i zdobyli tytuł mistrzów świata.
Do wyniku przyczynił się Ronaldo, który strzelił w ostatnim meczu dwie bramki, zostając królem strzelców.
Ostatnio wrócił temat fryzury, którą Brazylijczyk wówczas nosił. „Pytałem kolegów z drużyny, czy podoba im się taka fryzura. Powiedzieli, że jest okropna i mam natychmiast się obciąć. Dziennikarze jednak od razu zapomnieli o mojej kontuzji, a zaczęły interesować ich tylko włosy” – powiedział Ronaldo dziennikarzowi „Daily Mail”.
Dziwne cięcie miało odwrócić dziennikarzy od lekkiej kontuzji. „To było okropne. Przepraszam wszystkie mamy, których dzieci obcięły się w ten sam sposób” – dodał Ronaldo Luis Nazario de Lima.